Heda Karol

Z e-ncyklopedia
Wersja z dnia 14:30, 14 sie 2009 autorstwa Emilia (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Heda Karol (1909-1992)

Urodził się 11 sierpnia 1909 w Józefowcu. Ojciec Wiktora był znanym w Józefowcu rzeźnikiem. Wcześnie jednak umarł, tak że jego matka, Jadwiga z d. Grella, musiała wziąć na siebie obowiązek utrzymania i wykształcenia dzieci. W 1919 roku rozpoczął naukę w szkole średniej w Siemianowicach Śląskich, a po jej ukończeniu przeszedł do niemieckiego gimnazjum w Bytomiu (1923). Mieszkał w tym czasie w Małym Seminarium, jakie istniało w Bytomiu do 1933 roku. Tam też w Bytomiu zdał maturę (1929), po czym zaraz zgłosił się do Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Studia teologiczne odbywał na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. 24 czerwca 1934 otrzymał w Katowicach z rąk bpa Teofila Bromboszcza święcenia kapłańskie.

Po krótkich zastępstwach wakacyjnych w Józefowcu i Wielkich Hajdukach, został mianowany wikarym w Szarleju. Od 1937 roku widzimy go w Istebnej. W 1939 roku sprawował już funkcję wikarego w Katowicach-Zawodziu. Po roku został mianowany wikariuszem-zastępcą proboszcza w Kończycach k. Zabrza. W styczniu 1941 roku objął probostwo w Żorach po zmarłym w obozie koncentracyjnym w Mauthausen proboszczu, ks. Piotrze Klimku (31 październik 1940). W parafii żorskiej pozostał do lutego 1945 roku, kiedy wraz z krewnymi został ewakuowany przez wojska niemieckie, kilkakrotnie przedtem ranny odłamkami pocisków w czasie bombardowania Żor.

Wysiedlony do Austrii pełnił ks. Heda posługę duszpasterską w, Ą§pach k. Linzu (Górna Austria), gdzie działał również wśród polskich robotników. Przez krótki czas był kapelanem dla polskich robotników i żołnierzy w Rheine w Westfalii i Liebenau k. Tettnang. Kiedy w 1947 roku wielu Polaków opuściło Niemcy, udając się albo do kraju, albo do krajów zamorskich, poprosił o przyjęcie do diecezji Rottenburg am Neckar (dzisiaj Rottenburg-Stuttgart). W tym też roku objął pierwszą placówkę duszpasterską w tej rozległej diecezji, sięgającej swymi granicami aż do Jeziora Bodeńskiego. Ordynariusz diecezji Rottenburg powołał go najpierw w 1947 roku do małej parafii Obereisenbach k. Tettnang. W 1950 roku objął większą parafię w Brochenzell, gdzie budował kościół. Był też dekanalnym duszpasterzem młodzieży żeńskiej.

Po 10 latach otrzymał parafię miejską św. Piotra Kanizjusza w Friedrichshafen, gdzie wypełniał posługę kapłańską przez 24 lata. W 1976 roku został mianowany Radcą Duchownym. Od 1984 roku - już na emeryturze - mieszkał najpierw w prywatnym mieszkaniu, skąd dojeżdżał do nieobsadzonej parafii w Schnetzenhausen. Następnie przeniósł się do Langenargen, gdzie jako kapelan szpitalny odprawiał regularnie Msze św. dla Sióstr i swoich podopiecznych. Wysoko oceniono też jego wkład w działalność Wolnej Szkoły Katolickiej („Bodensee-Schule") w Friedrichshafen.

Ks. Karol Heda, poza swoimi obowiązkami proboszczowskimi, nie zapominał nigdy o Polakach, mieszkających nad Jeziorem Bodeńskim. Udzielał się im w rozmaity sposób, oferując pomoc zwłaszcza w konfesjonale. Z powiatu Tettnang na miesięczne Msze św. przyjeżdżało niekiedy około 70 Polaków. Nie zapominał nigdy o diecezji katowickiej, z której nie został ekskardynowany; otrzymał od bpa Adamskiego jedynie zezwolenie na objęcie beneficjum proboszczowskiego w Friedrichshafen. Z kapłanami naszej diecezji utrzymywał żywy kontakt. Od czasu do czasu bywali u niego jego koledzy z rocznika święceń: bp Wilhelm Pluta, ks. Henryk Strzebniok, ks. Henryk Mazurek. Z innymi, jak np. z ks. Janem Kobylnickim utrzymywał do końca kontakt listowny, podobnie z ks. Rakiem.

Kontakty z diecezją katowicką stały się jeszcze intensywniejsze, kiedy po śmierci ks. Franciszka Woźnicy (4 listopad 1979), objął redakcję tzw. „Kattowitzer Rundbrief”, biuletynu wydawanego kilka razy w roku dla wysiedleńców z terenu diecezji katowickiej. Ks. Heda spełniał tę funkcję aż do 1989 roku. Od tego roku duszpasterzem wysiedlonych i redaktorem „Kattowizer Rundbrief" został ks. Alfred Wołowczyk. Biskup Moser, w uznaniu zasług ks. Hedy, odznaczył go „Wielkim Orderem św. Marcina" (1978). W 1981 roku zaś postarał się dla niego o nominację papieską na „kapelana Ojca św." z tytułem „monsignore". Dwa lata później ks. Heda, na skutek przepracowania, zaczął odczuwać zanik sił fizycznych. W 1984 roku został przeniesiony w stan spoczynku i odznaczony niemieckim Krzyżem Zasługi. Zmarł 3 września 1992, pogrzeb odbył się 9 września w kościele św. Piotra Kanizjusza w Friedrichshafen.

Bibliografia

AAKat, Akta personalne ks. Karola Hedy; Schematyzm 1936-1993; WD 1992, nr Rak, (nekrolog ks. Hedy); B. Woźnica, Te Deum za długie lata posługi kapłańskiej, "Z tej ziemi. Śląski kalendarz katolicki na rok 1989", s. 86.