Akcja Katolicka

Z e-ncyklopedia
Kierownictwo Akcji Katolickiej, 1935, w środku bp T. Bromboszcz

W zamyśle promotorów Akcji Katolickiej miała ona być zorganizowanym apostolstwem świeckich pod kontrolą władz kościelnych, reprezentowanych przez asystenta mianowanego przez biskupa diecezjalnego, a w przypadku oddziałów parafialnych - miejscowego proboszcza. Ks. Bolesław Kominek uważał w 1935 roku, że Akcja Katolicka powinna skupiać nie masy, lecz elitę katolików w parafii. Pokrywało się to z opinią innego Ślązaka, ks. Teodora Kubiny, który 7 sierpnia 1919 na Zjeździe Śląskich Akademików wyraził pogląd, że ruchowi katolików świeckich powinna przewodzić inteligencja katolicka. Ostatecznie, po kilkuletniej akcji wyjaśniającej, biskup Adamski przystąpił do formowania Akcji Katolickiej w kształcie, jaki przewidywał statut ogólnopolski. Z Akcją Katolicką powiązane zostały - ale nie podporządkowane bezpośrednio - towarzystwa dobroczynne, stowarzyszenia i bractwa pobożne wchodzące w skład Misji Wewnętrznej, katolickie organizacje społeczne, oświatowe i kulturalne. W dniu 12 stycznia 1934 biskup Adamski powołał Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej, a następnie Parafialną Akcję Katolicką .

Prócz pochodów, zjazdów, które miały swój propagandowy wydźwięk Akcja Katolicka w diecezji katowickiej zaczęła realizować swoje dalekosiężne plany: bezpośredni - aktywizacji świeckich katolików i pośredni - wpływania na życie społeczne i polityczne regionu i kraju. Program działalności Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej w Katowicach przewidywał poszerzanie bazy wpływów w społeczeństwie. Jedną z interesujących propozycji było zorganizowanie Studium Teologiczno-Społecznego w Katowicach. Rozpoczęło ono działalność w połowie stycznia 1937 roku i skupiało około 60 uczestników, rokując duże nadzieje na przyszłość. Zabrakło czasu, ale mimo to zaczęła kształtować się pewna cienka warstwa – elita katolicka, która miała szansę odegrać większą rolę nie tylko w życiu kościelnym, ale również w życiu politycznym regionu.

Księża na Górnym i Cieszyńskim Śląsku - w przeciwieństwie do duchownych innych diecezji polskich, zwłaszcza w byłym zaborze rosyjskim - byli przyzwyczajeni do pracy w organizacjach katolickich. W stowarzyszeniach katolików świeckich dostrzegali partnerów, zwłaszcza tam, gdzie ksiądz nie mógł dotrzeć albo czuł się obco. Ponadto w przypadku parafii wielkomiejskich dochodził jeszcze jeden ważny element - niemożliwość ogarnięcia wszystkich dziedzin życia. Tam pomoc organizacji katolickiej, nadzorowanej roztropnie przez proboszcza, stawała wręcz nieodzowna.

Do Misji Wewnętrznej w 1938 roku weszło blisko pół miliona wiernych. Biorąc pod uwagę fakt, iż diecezja miała 1,2 miliona wiernych (stan z 1932 roku), można przyjąć, że co drugi lub co trzeci katolik należał do jakiejś organizacji, a wielu nawet do kilku. Władze kościelne i liderzy Akcji Katolickiej w Katowicach byli świadomi, że duszpasterstwu w diecezji grozi tzw. przeorganizowanie. Większość inteligencji, szczególnie napływowej, pozostawała nie tylko poza Akcją Katolicką, lecz także poza wszelkimi organizacjami katolickimi.

Kierownictwo Akcji Katolickiej

Bibliografia

J. Dziwoki, Akcja Katolicka w diecezji katowickiej (1925-1939), Kraków 1993; Tenże, Aspekt misyjny Akcji Katolickiej w diecezji katowickiej (1925-1939), [w:] Kosciół Śląski wspólnotą Misyjną, Katowice 1995, s. 167-185;

Nowe ruchy | Spis treści