Kapliczki w Świerklanach

Z e-ncyklopedia

Kapliczki i krzyże przydrożne są ważnym elementem świerklańskiego krajobrazu. Na terenie parafii znajduje się ich 15. Zawdzięczają swoje powstanie pobożnym parafianom, którzy stawiali je zgodnie z ustalonym od wieków porządkiem, przy wjeździe do wsi, czy na skrzyżowaniu dróg, bądź też stawiając krzyż chcieli podkreślić ważne wydarzenie w życiu rodziny.

Kapliczkę te zbudowano na niewielkim wzniesieniu. Wykonana jest z kamienia i cegły oraz otynkowana. Dach pokryty jest dachówką. W środku znajduje się ołtarz oraz figura św. Jana Nepomucena z XIX wieku. Fundator tej kapliczki nie jest znany. Najstarsi mieszkańcy twierdzą, iż stała tutaj od zawsze. Legenda głosi, że w czasach inkwizycji do Świerklan przybyła kobieta oskarżona o czary. Decydując się opuścić swoje mieszkanie, uniknęła kary, a kapliczka stanowić miała wotum za uratowanie życia. Miejsce to ma szczególne znaczenie dla mieszkańców Świerklan. Co roku we wspomnienie św. Jana Nepomucena sprawowana jest tutaj Msza św. W maju odbywają się nabożeństwa majowe, na których gromadzą się mieszkańcy okolicznych domów.

  • Kapliczka pw. Matki Bożej Częstochowskiej na ul. Szerockiej

Kapliczka została wybudowana na 50 - lecie utworzenia parafii szerockiej. Ufundowana została przez mieszkańców Szerokiej. W środku kapliczki umieszczony jest obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Ciekawa jest historia tego obrazu. Dawno temu w lasach na granicy Szerokiej i Świerklan często polował szerocki dziedzic. Pewnego razu został niespodziewanie zaatakowany przez dziki. W wielkiej bojaźni poprosił Najświętszą Panienkę o pomoc. Matka Boże wysłuchała jego próśb. W podzięce kazał powiesić w miejscu, gdzie zaatakowały go dziki na wysokiej sośnie obraz z wizerunkiem Matki Bożej. Przez długie lata mieszkańcy Szerokiej i Świerklan przychodzili do lasu aby prosić Najświętszą Panienkę o wstawiennictwo u Syna. Kiedy KWK Borynia rozpoczęła eksploatacją węgla, lasy na granicy Świerklan były stopniowo zasypywane. Hałda podchodziła coraz bliżej drzewa z obrazem. Istniało poważne zagrożenie, że Panienka zostanie zalana albo zniszczona w inny sposób. Mieszkający w pobliżu obrazu ludzie zdecydowali zabrać obraz i postawić go w bezpiecznym miejscu. Sprawa ta wywołała trwający kilka lat spór między mieszkańcami Świerklan i Szerokiej. Każda z parafii chciałą mieć wizerunek Matki Bożej na swoim terenie. Ostatecznie wizerunek pozostał w Świerklanach, gdzie jeden z gospodarzy udostępnił część swojej działki, i z pomocą pobożnych sąsiadów wybudował niewielką grotę z kamieni, do której wstawiono obraz. Mieszkańcy z ul. Szerockiej spotykali się tam na nabożeństwach majowych. Pod koniec lat siedemdziesiątych rozpoczęto czynić starania o uzyskanie pozwolenia na wybudowanie większej kaplicy, w której można by było odprawić co jakiś czas Msze św. Takiej zgody jednak nie uzyskano.

Na początku lat osiemdziesiątych rozpoczęto budowę mniejszej kaplicy. Jednak w 1982 roku miejscowe władze nagle wstrzymały budowę, wszystko zostało zburzone. Tego samego roku dzięki staraniom okolicznych mieszkańców, zwłaszcza Pawła Pustelnika, prace przy kapliczce znów ruszyły. Projektantem kapliczki był Wincenty Motyka. Wszystkie koszty związane z wybudowaniem kapliczki pokryła KWK Borynia. Odnowiony obraz został umieszczony za kratą z kutego żelaza. Poświęcenia kapliczki dokonał 26 sierpnia 1982 ks. prałat Franciszek Grudniok. Przed kapliczką znajduje się podest kilkumetrowej długości, na którym, w czasie odpustu, ustawiany jest ołtarz do celebracji Msze św. Mieszkańcy Dolnioka przeżywają swój odpust 26 sierpnia w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej.

  • Kapliczka na ul. Stawowej

Kapliczka ta powstała w 1949 roku. Poświęcenia dokonał rok później ks. prałat Henryk Ligoń. Stanęła ona w miejscu gdzie w 1900 roku Jan Brachman postawił małą kapliczkę z wizerunkiem Matki Bożej. Jego syn Juliusz, który miał wiele problemów z załatwieniem renty, przyrzekł, że jeżeli otrzyma odszkodowanie przebuduje starą kapliczkę. Pomimo wielu trudności udało mu się rozwiązać swój problem. Tej samej nocy drewniana kapliczka przewróciła się. Pamiętając o swoim przyrzeczeniu Juliusz Brachman postawił na tym miejscu nową. Stoi ona na niewysokiej podmurówce i otoczona jest metalowym płotkiem