Calonder Feliks

Z e-ncyklopedia

Feliks Calonder (1863-1952), polityk

Szwajcarski polityk, w latach 1913 -1920 członek Szwajcarskiej Rady Federalnej, Prezydent Konfederacji Szwajcarskiej w 1918 roku. Członek Demokratycznej partii wolnościowej, członek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (1913- 1917). Posługiwała się językiem retroromańskim, narodowym narzeczem, który w mniejszości obok niemieckiego i francuskiego występuje w Szwajcarii.

Calonder urodził się 7 grudnia 1863 , w małej miejscowości leżącej w kanionie Engadin – Scuol. Kiedy miał 6 lat jego rodzina przeniosła się do Trin i tam skończył szkołę podstawową. W latach 1878 – 1881 uczęszczał do szkoły w Chur, którą opuścił by pracować przez 3 lata jako praktykant handlowy. Maturę w udało mu się zdać w 1885 roku. To otwarło mu drogę na uniwersytet. Studiował prawo w Zurichu, Monachium, Paryżu i Bernie, gdzie obronił pracę doktorską o prawie międzynarodowym w 1889 roku. Aktywnie działał w studenckiej korporacji "Zofinga" i stał się oficerem milicji i sędzią w Szwajcarskich Siłach Zbrojnych. Po zakończeniu studiów powrócił do Chur, znalazł pracę jako sekretarz sądu, aż wreszcie otworzył własną kancelarię adwokacką. W 1892 roku ożenił się z Ursuliną Walther, miał z nią trójkę dzieci.

Feliks Colonder reprezentował konserwatywno- mieszczański punkt widzenia, był gorącym zwolennikiem przystąpienia do Ligii Narodów i widział w niej szansę do zachowania pokoju i racjonalną alternatywę przeciwko zagrożeniu bolszewicką rewolucją; "Liga albo rewolucja".

W podejściu do spraw politycznych kierował się legalizmem, traktował prawo jako wartość samą w sobie i bezwzględnie wymagał jego przestrzegania. Ze sprawą Polski ( poprzez Górny Śląsk) połączyła go sprawa powstań, plebiscytu a ostatecznie podziału tego obszaru pomiędzy II RP, a Republikę Weimarską. Liga Narodów w 1921 przedstawiła Radzie Ambasadorów głównych mocarstw alianckich ostateczny wniosek podziału Górnego Śląska, naczelnym problemem tego kompromisowego rozwiązania pozostawały duże skupiska ludności narodowo obcej pozostającej po obu stronach granicy, odłączone od swojego narodu. Powstały wtedy główne linie programu opracowanego przez Jeana Monneta, którego celem było złagodzenie negatywnych skutków podziału terytorium. Z jednej strony chodziło o zapewnienie sprawności funkcjonowania gospodarczego w przemyśle i obwodzie górniczym w zmienionych warunkach politycznych. Rada Ambasadorów postanowiła powołać neutralnego mediatora z państwa potencjalnie niezaangażowanego w narodowy polsko niemiecki konflikt. Do tej funkcji został wybrany pochodzący z Szwajcarii Gustaw Ador były prezydent i minister spraw zagranicznych swojego kraju. W opinii powszechnej uchodził za zaciętego germanofoba, więc od samego początku jego osoba była krytykowana przez Berlin, który domagał się mediatora rzeczywiście neutralnego. Problem rozwiązał się sam ponieważ Gustav Ador zrezygnował z potencjalnego stanowiska "z przyczyn osobistych". Na kogoś kto mógłby go zastąpić polecił swojego zaufanego i bliskiego kolegę z Rady Federalnej, Feliksa Calondera, który z przyczyny pewnego politycznego faux- pas musiał podać się do dymisji z rządu. Został on zaakceptetowany przez Ligę i spotkał się z neutralnym zrozumieniem Warszawy i Berlina, ustanowiony jako przewodniczący "Komisji Mieszanej" miał zabiegać o spokój w regionie i swym głosem prawa i rozsądku bronić mniejszości narodowe po obu stronach granicy. Calonder został oskarżony przez byłych kolegów z Rady Federalnej Szwajcarii, że dopiero "w ostatnim momencie" zaczął starać się o zgodę rządu na nominację i władze federalne musiały w pośpiechu zwoływać specjalne posiedzenie, podczas, którego zostało orzeczone iż Rada Federalna "nie widzi możliwości wyrażenia sprzeciwu". Calonder od tego momentu skoncentrował na sobie nieprzychylny wzrok grupy rządzącej w swojej ojczyźnie nie tylko dlatego iż postawił ich przed faktem dokonanym, ale również i dlatego, że na nowo objętym stanowisku otrzymywał sowite wynagrodzenie 150 tysięcy franków rocznie. Była to wielokrotność pensji Szwajcarskiego ministra, otrzymał również na własny użytek automobil i jako miejsce zamieszkania pałac Świerklańcu. Nowa pozycja wyraźnie odcięła go poprzez status majątkowy od mieszczańskich grup rządzących w Szwajcarii.

Podczas piętnastoletniego istnienia Komisji Mieszanej jej działania (czy też jej przewodniczącego) były w rózńym stopniu wykorzystywane przez trzy mniejszości na Górnym Śląsku. Nie da się precyzyjnie określić, w jakim stopniu mniejszości te partycypowały w ogólnej liczbie składanych skarg. Według tak zwanego sumarycznego postępowania Calonder sam załatwił 1180 skarg. Ogólna ich liczba wyniosła 2280: 1615 pochodziło od niemieckiej grupy narodowościowej z polskiej części śląska, 515 od polskiej mniejszości z niemieckiej części prowincji, 150 od żydowskiej mniejszości z niemieckiej części.

Warto zaznaczyć, że Calonder był jednym z pierwszych głosów prawnego protestu wobec antysemickiego ustawodawstwa Trzeciej Rzeszy. I chociaż jego działanie miało jedynie chcarakter głosu doradczego, bez żadnych możliwości wywierania rzeczywistej presji na państwa uciskające mniejszości, to teren objęty jego jurysdykcją był w znacznej części chroniony przed rasizmem nazistów. Zapaleni antysemici, zaczęli nawet nazywać Górny Śląsk, "narodową żydowską wyspą".

Feliks Calonder nie potępił szowinistycznych praktyk NSDAP wobec Żydów, ale żywo działał w obronie indywidualnych problemów prawnych osób dyskryminowanych przez urzędników III Rzeszy. Po wprowadzeniu Ustaw Norymberskich, jego ugodowa rola między Polakami a Niemcami zeszła na drugi plan wobec ochrony prawnego interesu mniejszości żydowskiej na niemieckich terenach Górnego Śląska. Zabiegła o to nawet u najwyższych władz państwowych, w 1934 został przyjęty na prywatnej audiencji u Adolfa Hitlera.

Zakończył on swą funkcję w roku 1937, powrócił z Polski do swej ojczyzny, gdzie pracował jako konsultant prawny aż do swojej śmierci w 1952 roku.

Cztery lata po śmierci Calondera angielska publicystka Elizabeth Wiskemann w swojej książce "Germany's Eastern Neighbours" działalność Calondera na Górnym Śląsku nazwała "Moralnym tryumfem, który nie został nigdy doceniony". Moralnym ponieważ przewodniczący Komisji i jego koledzy wywierali wpływ na funkcjonowanie regionu a nie dysponowali przy tym żadnymi środkami nacisku.

Aż do ustąpienia z Rady Federalnej kariera Calondera – polityka przebiegała w znacznym stopniu zwykłym torem. Dopiero dzięki jego działaniom na terenie i na rzecz Górnego Śląska ostro zarysowuje się jego sylwetka, odbiegająca od powszechnie znanego typu urzędnika federalnego. Wbrew utartym wzorcom postępowania dobrze sytuowany, mający powodzenie w życiu, w zaawansowanych latach mężczyzna odważa się raz jeszcze wyruszyć w nieznane – zarówno pod względem politycznym, jak i geograficznym. Mimo, że bilans jego działalności na Górnym Śląsku w sumie jest raczej rozczarywujący. Jest wysoce wątpliwe, czy ktoś inny na tym trudnym, pozbawionym koniecznych uprawnień urzędzie mógłby lepiej podejść do problemów mniejszości niż Feliks Calonder, który w ciągu piętnastolecia próbował to robić – w sposób uparty i obiektywny.