Mateusz Pycka
Orientalne Kościoły Wschodu. Geneza, rozwój i spotkanie z islamem
Wstęp
Kościoły wschodnie to temat, który pomimo swojego bogactwa, niestety nie doczekał się jeszcze gruntownego opracowania w języku polskim. Jeżeli się o nich wspomina to zazwyczaj z reporterskiego obowiązku, a najczęściej w kontekście herezji monofizytyzmu. Wydaje się to być krzywdzącym uproszczeniem biorąc pod uwagę, że często Kościoły te od nauk Eutychesa, ich domniemanego inspiratora, stanowczo się odcinają. Nie czas to jednak i miejsce aby zagłębiać się w doktrynę, jest to zadanie dla dogmatyków, jednak warto byłoby tę kwestię wyjaśnić polskiemu czytelnikowi. Podczas kwerendy źródeł i opracowań okazało się, że istnieje zaledwie kilka tłumaczeń prac o charakterze ogólnym, poruszających to zagadnienie. Wyjątek mogą stanowić monografie prof. Ewy Wipszyckiej: Drugi dar Nilu 1) oraz Chrześcijaństwo starożytnego Egiptu 2), które są wyczerpującym kompendium wiedzy, jednak ograniczają się jedynie do Kościoła egipskiego. Wśród opracowań, które ukazują w przekrojowy sposób nasze zagadnienie na szczególną uwagą zasługuje Historia Kościołów Wschodnich 3), którego autorem jest Aziz Suryal Atiya. Warto również sięgnąć po studium Paolo Siniscalco: Starożytne Kościoły Wschodnie 4) oraz pracę Roberta G. Robersona: Chrześcijańskie Kościoły Wschodnie 5). Wymienione wyżej pozycje mimo że okazały się pomocne, jednak mają także swoje wady. Historia Kościołów Wschodnich została wydana w Polsce w 1978 roku i wymagałby aktualizacji. Siniscalco niemal wcale nie porusza kwestii doktrynalnych i liturgicznych, z kolei opracowanie Robersona podaje jedynie w telegraficznym skrócie najważniejsze informacje o interesujących nas wspólnotach. Niestety nie ma ani jednej pozycji napisanej po polsku, która w sposób kompleksowy obejmowałaby przedmiot niniejszych rozważań, co może tym bardziej dziwić, ponieważ w Warszawie wydawany jest jeden z ważniejszych międzynarodowych roczników poświęconych koptologii: „Nubica et Aethiopica: internationales Jahrbuch für koptische, meroitisch-nubische, äthiopische und verwandte Studien” 6).
Obok skromnych zasobów literatury przedmiotu w języku polskim istnieje inny problem badawczy, przed którym stajemy zgłębiając nasze zagadnienie. Tym problemem jest nomenklatura i klasyfikacja interesujących nas Kościołów. Jako że termin „Kościoły wschodu” zawiera w sobie niezwykle szerokie spektrum desygnatów, dlatego też staje się on na potrzeby tej pracy zbyt nieprecyzyjny. Kościołem wschodu możemy bowiem nazwać zarówno Cerkiew prawosławną, Kościół greckokatolicki jak i interesujący nas Kościół koptyjski, które zasadniczo łączy wiara w Chrystusa. Encyklopedia Katolicka (Instytut Leksykograficzny KUL) proponuje nazwę „Kościoły przedchalcedońskie” i wydaje się być ona właściwa dla tematu, aczkolwiek pewnych nieścisłości przysparza kategoryzowanie w ten sposób na przykład Asyryjskiego Kościoła Wschodu czy Maronickiego Kościoła Katolickiego, a które to również będą nas interesować. Pewnym rozwiązaniem wydaje się być uszczegółowienie nazwy (również sugerowane w Encyklopedii Katolickiej) jako „orientalne Kościoły wschodu” lub „orientalne Kościoły starożytne” 7). Dlatego też kwestia nazewnictwa również wymagałaby wyjaśnienia i unifikacji, a jest to problem na tyle istotny, że już na samym wstępie może prowadzić do nieporozumień.
Z przyczyn technicznych w pracy tej skupimy się jedynie na genezie i rozwoju dwóch Kościołów – koptyjskiego i etiopskiego. Nie są to rzecz jasna jedyne konfesje, które można określić mianem Kościołów orientalnych, jednak szczegółowy opis samych tylko najważniejszych przedstawicieli tego nurtu chrześcijaństwa daleko wykracza poza możliwości pojedynczego artykułu. Dlatego też warto byłoby w przyszłości rozwinąć podejmowaną problematykę. Niemniej jednak eksploracja samych tylko dziejów konfesji afrykańskich stanowi wartościowy wstęp do dalszego pogłębienia tego studium i wystarcza do wszczęcia pewnej refleksji nad tym interesującym zagadnieniem. Na następnych stronach przyjrzymy się historii wymienionych wcześniej Kościołów: od samego początku ich istnienia aż do momentu zderzenia z islamem. Wydarzenie to można uznać za moment przełomowy w procesie kształtowania się tożsamości interesujących nas wspólnot, w związku z tym dalsza analiza wydarzeń kolejnych wieków nie jest konieczna dla naszych rozważań. Aby praca ta nie była jedynie sztuką dla sztuki, spróbujemy się przy tym zastanowić nad kilkoma pytaniami: czy rozłam w Kościele Powszechnym był nieunikniony; jaka była tego główna przyczyna; co zmieniło pojawienie się islamu? I wreszcie jako ostatnie, jednak nie mniej ważne: w jakim celu poświęcamy swój czas na badanie tak egzotycznego zagadnienia jak koleje losu wspomnianych Kościołów; czy oprócz zaspokojenia naszej ciekawości historia ta niesie dla nas naukę w sensie praktycznym?
Koptyjski Kościół Ortodoksyjny
Koptyjski Kościół Ortodoksyjny jest jednym z przedchalcedońskich Kościołów wschodnich związanych historycznie i tożsamościowo z terenem Egiptu. Według danych Światowej Rady Kościołów zrzesza on obecnie około 12 milionów członków, głównie w Egipcie 8). Słowo „Kopt” znaczy tyle co „Egipcjanin” i wywodzi się z gr. Aigyptos. Pierwotnie nazwa „Kopt” nie miała konotacji religijnych i oznaczała mieszkańca krainy położonej nad Nilem, dlatego też Kościół koptyjski można nazywać po prostu Kościołem egipskim. Koptowie posługują się na co dzień językiem arabskim, jednak w liturgii używają języka koptyjskiego, który jest pewnego rodzaju kreolem języka starożytnych Egipcjan i greckiego. Pod wpływem kultury helleńskiej nastąpiły transliteracja do alfabetu greckiego oraz dodanie siedmiu znaków z egipskiego pisma demotycznego, a pierwsze ślady takiego rozwiązania sięgają II w. p.n.e. Najstarszy zapisany po koptyjsku rękopis biblijny zawierający fragment listu św. Pawła jest datowany na około 200 r. naszej ery. Obecnie toczy się dyskusja czy uznać koptyjski za język wymarły, jednak podjęta przez Kościół koptyjski inicjatywa powstania szkół niedzielnych, w których dzieci i młodzież poznają swoją kulturę oraz język, zdaje się być dowodem na to, że wśród Koptów jest on wciąż żywy 9).
GENEZA
Koptowie za założyciela swojego Kościoła uznają św. Marka. Według tradycji ewangelista ten był pierwszym z nieprzerwanego ciągu patriarchów Aleksandrii. Umęczony w Wielkanoc 68 r. przez tłum pogan rozwścieczonych widokiem chrześcijan celebrujących zmartwychwstanie Chrystusa podczas święta Serapisa. Nawet po męczeńskiej śmierci patriarsze nie było dane zaznać spokoju, ponieważ jego doczesne szczątki były wielokrotnie przedmiotem sporu między różnymi grupami chrześcijan. W 642 r. podczas najazdu Arabów na Aleksandrię wykradziono głowę i szaty świętego (trafiła do rąk patriarchy koptyjskiego Beniamina), a w 828 r. kupcy Weneccy, by uniknąć kontroli przez muzułmanów, w kadzi z wieprzowiną przemycili jego bezgłowe ciało do swojej ojczyzny. W ten niecodzienny sposób św. Marek został również patronem Wenecji 10).
Los św. Marka dobrze obrazuje historię Kościoła koptyjskiego, którego tożsamość naznaczona jest sporami, prześladowaniami i krwią męczenników. Aleksandria pierwszych wieków naszej ery była nie tylko najważniejszym i największym miastem ówczesnego Egiptu, ale także wielkim ośrodkiem handlowym i stolicą światowej nauki. W Aleksandrii zamieszkiwała duża diaspora żydowska, wśród której szybko rozprzestrzeniła się nowa nauka pochodząca z Palestyny. Dlatego też założone w 322 r. p.n.e. przez Aleksandra Wielkiego miasto stanowiło niemal idealny grunt do rozsiewu chrześcijaństwa 11). Nie było to jednak zadanie proste, ponieważ nowa religia stała w opozycji do niemal wszystkiego co niosło ze sobą wszechobecne pogaństwo. Stanowiła zatem zagrożenie zarówno dla starego porządku jak i dla tych, w których interesie leżało owego porządku utrzymanie. Począwszy od rzemieślników wytwarzających figurki bożków, poprzez kupców którzy nimi handlowali, kończąc na tabunie kapłanów niezliczonej rzeszy bóstw. Starożytne kulty pogańskie, obce egzotyczne kultury, różne szkoły filozoficzne, a także olbrzymie fortuny i równie wielka bieda spotykały się w jednym miejscu, tworząc tygiel wypełniony łatwopalną mieszanką. Dlatego też pierwsze wieki chrześcijaństwa w Egipcie przyniosły serię prześladowań inspirowanych przez wzburzonych pogan, którzy nie rozumieli chrześcijaństwa i uznawali je za zgorszenie. Gdy pojawiał się głód, powódź czy też pożar, tłum przypisywał za nie winę chrześcijanom, a państwo stojące na straży ładu i porządku egzekwowało wolę ludu, dokonując kolejnych pogromów 12).
Prześladowania odcisnęły tak wielkie piętno na Kościele koptyjskim, że za początek swojego kalendarza przyjmują oni rok 284, czyli objęcie tronu przez cesarza Dioklecjana, a kolejne lata oznaczane są skrótem A.M. oznaczającym Anno Martyri 13). Koptyjski Synaksarion, odpowiednik katolickiego Martyrologium, przepełniony jest wspomnieniami egipskich męczenników. Wśród nich znajdziemy między innymi św. Zofię z Memfis (wspomnienie 5 Thot), której szczątki cesarz Konstantyn Wielki przeniósł do Konstantynopola. Co ciekawe, Synaksarion podaje, że słynna katedra Hagia Sofia znajdująca się w dzisiejszym Stambule pierwotnie nosiła właśnie jej imię 14). Możliwe, że późniejsze przemianowanie świątyni na kościół Mądrości Bożej (gr. sophia - mądrość) było spowodowane oddzieleniem się Kościoła koptyjskiego i próbą zatarcia przez cesarstwo śladów po schizmatykach.
Mimo tak skrajnie niekorzystnego środowiska chrześcijaństwo w Egipcie nie tylko nie podupadło, ale umacniało się coraz bardziej, wydając na świat takich tuzów myśli teologicznej jak Klemens Aleksandryjski, Orygenes czy Atanazy Wielki. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o słynnej aleksandryjskiej szkole katechetycznej, której wpływ na kształt i rozwój doktryny chrześcijańskiej oraz wkład w walkę z toczącymi wczesny Kościół herezjami nie podlega dyskusji 15). To właśnie w Aleksandrii nastąpił mariaż teologii i filozofii, który pozwolił na skrystalizowanie się dogmatów trynitarnych i chrystologicznych, a patriarchowie Aleksandrii niezmiennie występowali w pierwszoplanowej roli podczas Soborów IV i V wieku 16). Niestety Aleksandria przez swoją otwartość na wszelkie, nie zawsze prawowierne nauki, sprzyjała gnostycyzmowi, który był doskonałą pożywką do tworzenia się herezji. W Aleksandrii zaczynał swoją działalność Ariusz, twórca arianizmu, który wywołał najpoważniejszy kryzys w Kościele starożytności. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że tak jak okres prześladowań pozwolił wzmocnić Kościół, który dzięki męczennikom okrzepł i zdołał wykształcić struktury wewnętrzne, tak walka z herezjami doprowadziła do zdefiniowania podstaw wiary, z którymi Kościół wkroczył w wieki średnie i na których zbudował całą późniejszą teologię. Niemała w tym zasługa właśnie biskupów aleksandryjskich.
RUCH MONASTYCZNY
Jednak Egipt to nie tylko wielka metropolia jaką była Aleksandria, ale również, a może nawet przede wszystkim, ruch monastyczny. Aleksandria była zawsze centrum życia religijnego w Egipcie - było to jednak środowisko greckie, a pierwsza chrześcijańska literatura w języku koptyjskim powstała na pustyni. Za twórcę monastycyzmu uważa się Antoniego Wielkiego (250/251 - 356), jednak nie był on bynajmniej jedynym eremitą żyjącym w tamtym czasie. Podaje się, że podczas swojej podróży w głąb Pustyni Wschodniej spotkał Pawła z Teb, zwanego Pustelnikiem. Dlatego należałoby założyć, że Antoni nie był pierwszym, który wybrał samotniczy tryb życia na pustyni. Niemniej jednak to on jako pierwszy anachoreta zyskał powszechny rozgłos. O sławie i szacunku jakim go otaczano może świadczyć to, że sam Atanazy Wielki przybywał do niego po naukę; prawdopodobnie korespondował także z cesarzem Konstantynem. Sława Antoniego sprawiła, że wychował wielu uczniów, którzy z czasem zaczęli łączyć się w grupy tworząc pierwsze wspólnoty monastyczne. Należy przy tym zaznaczyć, że przez uczniów rozumiemy innych eremitów, którzy sami uznali Antoniego za swojego mistrza, bowiem Antoni nigdy żadnej formalnej szkoły nie założył. Raczej stronił od narzucania życiu monastycznemu jakiejś z góry określonej formy, a kluczową rolę odegrali w tym procesie właśnie jego naśladowcy, wśród których szczególnie wyróżnił się Makary Egipski zwany także Wielkim (ok. 300 - 390). Nie były to jednak jeszcze zorganizowane struktury z regułą i konkretnym „modelem” duchowości, a raczej rodzaj zbiorowego eremityzmu odznaczającego się dużą swobodą, co często prowadziło do anarchii i tendencji do przesady z ascezą. Było to szczególnie problematyczne, gdy wspólnoty anachoretów zaczęły się rozrastać do pokaźnych rozmiarów, liczących nieraz po kilkaset osób 17).
Dlatego też kolejnym etapem było utworzenie się cenobityzmu, czyli monastycyzmu zinstytucjonalizowanego. Za jego twórcę uważa się Pachomiusza (292 - 346), nawróconego byłego żołnierza, który pobierając nauki u pustelnika Palemona wpadł na pomysł zorganizowania wspólnot eremitów na wzór wojskowy. Napisał on regułę organizującą życie pustelników, zakładającą między innymi wspólne modlitwy i posiłki, praktykowanie czystości i ubóstwa czy posłuszeństwo przełożonym. Pachomiusz niejako zhumanizował monastycyzm, znacznie łagodząc nieludzko surową ascezę praktykowaną przez anachoretów. Wyniszczające zdrowie praktyki zastąpił pracą i koniecznością zdobycia przez mnichów przynajmniej podstawowego wykształcenia, co wyeliminowało analfabetyzm i pozwoliło na wykształcenie się literatury koptyjskiej. Pachomiusz założył liczne klasztory (również żeńskie) skupiające mnichów i mniszki, na wzór których zakładano późniejsze wspólnoty. Pod koniec życia Pachomiusza jego kongregacja liczyła 11 klasztorów, a po jego śmierci utworzono jeszcze dwa. Starsze opracowania wspominają nawet o 50 tysiącach mnichów zamieszkujących cenobia pachomiańskie, jednak taka liczba wydaje się być mocno przesadzona. Współcześnie ostrożne szacunki mówią o 3-4 tysiącach braci i sióstr skupionych w 13 klasztorach, niemniej jednak są to obliczenia jedynie intuicyjne i nie ma możliwości stwierdzenia dokładnej populacji cenobitów tamtego okresu 18). Świeżość reguły pachomiańskiej i bezpieczeństwo, które zapewniały klasztory budowane na wzór rzymskich fortec z wysokim murem obronnym sprawiały, że na pustynię egipską przybywało coraz więcej osób. Ten specyficzny rodzaj duchowości przyciągał osoby z różnych narodowości. Oprócz Koptów życie mnichów wybierali Grecy, Rzymianie, Kapadocczycy, Etiopczycy, Syryjczycy oraz przedstawiciele innych nacji. Wielu Ojców Kościoła i znakomitych osobistości starożytnego chrześcijaństwa przybywało po naukę do koptyjskich cenobitów, wśród nich znajdziemy między innymi: św. Jana Chryzostoma, św. Hieronima, św. Jana Kasjana czy św. Bazylego Wielkiego 19). Oni to po powrocie do swoich ojczyzn przeszczepili ideały życia egipskiego monastycyzmu na rodzimy grunt, a to z kolei pozwoliło na rozprzestrzenienie się tej formy duchowości w całym świecie chrześcijańskim. Można pokusić się o nieco poetyckie porównanie, że tak jak za czasów Mojżesza z ziemi faraonów wyszedł Naród Wybrany, tak później Egipt wydał na świat życie monastyczne.
Kolejną ważną postacią dla Kościoła koptyjskiego jest Szenute z Atripe (348/349 - 451), opat słynnego Białego Klasztoru, którym rządził przez ponad 60 lat. Był niezwykle płodnym autorem, jednak między innymi ze względu na to, iż mnisi mu podlegli posługiwali się wyłącznie koptyjskim, a on sam pisał tylko w tym języku, został całkowicie pominięty w historiografii zachodniej. Dlatego też pamięć o nim przetrwała jedynie w źródłach koptyjskich. Mimo że zarówno Antoni jak i Pachomiusz znali i prawdopodobnie również pisali po koptyjsku, to właśnie Szenute uchodzi za ojca literatury Kościoła egipskiego. Tradycja koptyjska podaje, że Szenute brał udział w Soborze w Efezie (431) jako członek świty Cyryla Aleksandryjskiego, jednak źródła zachodnie o tym nie wspominają. Miał być także zaproszony na Sobór Chalcedoński (451), na który jednak nie przybył ze względu na podeszły wiek, zresztą wkrótce potem zmarł 20).
OKRES POCHALCEDOŃSKI
Sobór Chalcedoński oprócz ostatecznego wyjaśnienia kwestii chrystologicznych spowodował poważne reperkusje wykraczające poza sferę ściśle teologiczną, dlatego też wydarzenie to bywa często określane jako przyczyna pierwszej wielkiej schizmy w Kościele. Powszechnie uważa się, że podstawą sporu były problemy doktrynalne spowodowane herezją Eutychesa, który to nauczał, że boska natura Chrystusa wchłonęła ludzką. Był to początek monofizytyzmu, w który to nurt jest wpisywany (szczególnie na zachodzie) Kościół koptyjski. Jest to jednak zbytnie uproszczenie, a sami Koptowie konsekwentnie od początku potępiali Eutychesa, przyjmując naukę o dwóch naturach w Chrystusie, zjednoczonych bez zmieszania, pomieszania i bez zmiany. Dlatego też wydaje się, iż spór teologiczny był jedynie pretekstem do konfliktu czysto politycznego. Świadczyć może o tym fakt, że w Chalcedonie odwołano i wygnano koptyjskiego patriarchę Aleksandrii – Dioskura, a na jego miejsce ustanowiono Proteriusza, uległego wobec władzy w Konstantynopolu. Zapoczątkowało to nacjonalistyczne tendencje Egipcjan, którzy zaczęli traktować wszystko co związane z Konstantynopolem, w tym kulturę i język grecki, za przejaw represji i ucisku ze strony cesarstwa. Sam Proteriusz został zamordowany w kilka lat po objęciu urzędu 21). Postanowienia soborowe sprowokowały rozłam wewnątrz Kościoła egipskiego, dzieląc go na dwa stronnictwa: Koptów przeciwnych postanowieniom Soboru oraz Melkitów, czyli wiernych cesarzowi (arab. malik – król). Rozłam ten trwa aż do czasów współczesnych. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż Melkici również uważają się za Koptów, jednak dla łatwiejszej nawigacji poprzez te zawiłe wydarzenia Koptami będziemy nazywać Egipcjan, którzy odrzucili postanowienia soborowe, a Melkitami stronnictwo, które pozostało wierne imperium.
Pogłębiający się kryzys w Kościele będący pokłosiem Chalcedonu próbował załagodzić cesarz Zenon (474 – 491). W 482 r. wydał dekret Henotikon (akt zjednoczenia), w rzeczywistości napisany przez patriarchę Konstantynopola Akacjusza, który miał przywrócić jedność we wschodnim Kościele. Dokument ten potwierdzał uchwały trzech pierwszych soborów, jednocześnie odrzucał postanowienia Soboru Chalcedońskiego, unikając przy tym bezpośrednich nawiązań do spornej kwestii natur w Chrystusie. Akt Zenona doprowadził do zbliżenia Konstantynopola i Aleksandrii, której patriarchą był w owym czasie Piotr Mongos. Miał on niemałe problemy z egzekwowaniem Henotikonu na swoim terenie. Na szczególnie zacięty opór natrafił ze strony środowiska monastycznego, które protestowało przeciw brakowi wyraźnego potępienia chalcedońskiego Credo. Henotikon spotkał się ze stanowczym sprzeciwem Rzymu, czego rezultatem było nałożenie ekskomuniki na Akacjusza przez papieża Feliksa III (483 – 492) i zerwanie kontaktów między Rzymem a Konstantynopolem w latach 484 – 519 22). Rozłam ten jest znany również pod nazwą „schizmy akacjańskiej”.
Po śmierci Zenona jego następca Anastazy I (491 – 518) uznawał Henotikon i wszyscy nowo wyświęceni biskupi musieli przy nominacji podpisywać się pod jego tekstem. Sytuacja uległa odwróceniu w 518 r. kiedy to cesarzem został Justyn I (518 – 527). Zależało mu na ponownym zjednoczeniu z Rzymem, toteż od momentu, w którym objął stery w państwie, polityka cesarstwa obrała kurs wyraźnie prochalcedoński. Pogłębiało to podział w Kościele egipskim, czego punktem kulminacyjnym było podzielenie ziem nad Nilem przez jego następcę Justyniana (527 – 565) na dwie prefektury: północną obejmującą Aleksandrię i Deltę oraz południową mieszczącą w sobie Górny Egipt. Mianowany przez cesarza melkicki patriarcha Aleksandrii - Apolinary otrzymał w 541 r. przywilej posiadania własnych oddziałów zbrojnych niezależnych od władzy świeckiej, a także do pobierania podatków na utrzymanie kościołów i działalność duszpasterską. Doprowadziło to do sytuacji, w której do Egiptu powróciły prześladowania, jednak tym razem to chrześcijanie prześladowali chrześcijan. Skrystalizowała się wtedy ostatecznie świadomość narodowa Koptów, a cesarstwo i wszystko co z nim związane zaczęło być uważane za najeźdźcę i traktowane z wrogością. Dodatkowo władze prefektur wprowadzonych przez Justyniana rywalizowały ze sobą, często również militarnie, czego efektem była całkowita dezorganizacja życia w Egipcie 23). Pośrednio odbijało się to na kondycji całego cesarstwa, jako że Egipt był ważnym ośrodkiem produkcji żywności. Rosnące zagrożenie ze strony Persji, a także wewnętrzne walki o tron cesarski sprawiły, że władze w Konstantynopolu zmuszone zostały do podjęcia kolejnej próby zjednoczenia Kościoła wschodniego.
Próby tej dokonał cesarz Herakliusz (610 – 641), który przeprowadził zamach stanu i zdetronizował dotychczasowego cesarza Fokasa (602 – 610), który to także w podobny sposób sięgnął po cesarską godność. W międzyczasie armia perska rozpoczęła triumfalny przemarsz przez azjatyckie prowincje cesarstwa, w 613 r. zdobywając Jerozolimę i wywożąc do Ktezyfonu relikwie Męki Pańskiej i Krzyża Świętego. Również Egipt padł łupem Persów i pozostawał pod ich kontrolą w latach 616-628. Mimo początkowych klęsk Herakliusz wsparty złotem z kościelnego skarbca przez patriarchę Konstantynopola Sergiusza zdołał odbudować armię i stawił ponownie czoła Persom, których ostateczne w 628 r. zmusił do wycofania się z Egiptu. Odzyskał także wykradzione wcześniej relikwie, które złożył w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, a czynem tym zyskał sobie wśród ludu opinię bohatera wiary. Po odzyskaniu kontroli nad prowincją Herakliusz stanął przed zadaniem przywrócenia w niej porządku. Niestety jak się później okaże: z miernym skutkiem. W 631 r. patriarchą Aleksandrii został mianowany biskup z Kaukazu Cyrus, któremu Herakliusz przyznał władzę jedynego prefekta Egiptu. Cyrus wyposażony przez imperatora w pełnię władzy świeckiej i kościelnej przystąpił do wykonywania powierzonego mu zadania przywrócenia spokoju i przekonania Koptów do przyjęcia postanowień chalcedońskich 24). Nowy patriarcha miał niemałe problemy z wywiązaniem się ze swojej misji, ponieważ dysproporcja miedzy Koptami a Melkitami była olbrzymia. Szacuje się, iż w tamtym czasie deltę Nilu zamieszkiwało około 6 milionów Koptów i 200 tysięcy Melkitów 25).
Herakliusz jeszcze podczas wojny z Persją w 622 r. ogłosił doktrynę monoteletyzmu, opracowaną przez biskupa Konstantynopola – Sergiusza, która to w zamyśle miała zastąpić monofizytyzm i tym samym pozwolić na przyjęcie przez opornych uchwał Soboru Chalcedońskiego. Monoteletyzm nie wnikał w sporną kwestię dwóch natur Chrystusa, kładł za to nacisk na jedność Jego ludzkiej i boskiej woli, które to uznawał za identyczne, niezmienne i zharmonizowane. Mimo początkowo dobrego przyjęcia, ponieważ przychylny mu był między innymi papież Honoriusz I (625 – 638), monoteletyzm napotkał na silny opór wśród części biskupów. Głównym ośrodkiem sprzeciwu wobec cesarskiego rozwiązania była Aleksandria, gdzie już tradycyjnie wszystko co greckie spotykało się z wrogością i było z definicji odrzucane. Monoteletyzm znalazł gorącego orędownika w osobie wspomnianego wcześniej Cyrusa, dysponującego władzą zarówno kościelna jak i świecką, który zaczął siłą wprowadzać go wśród Koptów. Nastała nowa fala prześladowań, w których Cyrus aktywnie uczestniczył. Wizytował między innymi miejscowości i osiedla, a także klasztory czy eremy na pustyni, a wszędzie gdzie się pojawiał w ślad za nim kroczył terror. Chłosta, więzienie, nierzadko śmierć, a także konfiskata majątków groziły każdemu, na kogo padł choćby cień podejrzeń o odrzucanie monoteletyzmu. Okres ten był najdotkliwszym jak dotąd czasem dla Kościoła koptyjskiego, a Cyrus przetrwał w pamięci Egipcjan jako jeden z najokrutniejszych ciemiężców 26). Monoteletyzm zaś został, podobnie jak jego twórcy i propagatorzy, między innymi Sergiusz, Honoriusz I i Cyrus, ostatecznie odrzucony i potępiony na Soborze Konstantynopolitańskim III (680 – 681) 27). Za krwawych rządów melkickiego tyrana, jak jest określany Cyrus w historiografii koptyjskiej, nastąpiło ostateczne pogrzebanie nadziei na pojednanie między Koptami a cesarstwem. Należy przy tym dodać, że obraz Cyrusa jako bestii w ludzkiej skórze może być mocno przekoloryzowany przez pisarzy koptyjskich. Istnieje bowiem zachowana kronika monofizyckiego biskupa Jana z Nikiu (druga połowa VII w.), który rzuca nieco inne światło na tą bądź co bądź tendencyjna narrację. Otóż wspomina on, że Cyrus, który odegrał ważną rolę podczas najazdu Arabskiego i negocjował pokój w imieniu cesarstwa, po powrocie do Aleksandrii został życzliwie przywitany przez ludność, która śpiewała hymny na jego cześć 28). Niezależnie od tego, które przedstawienie Cyrusa (zmarły w 642 r.) przyjmiemy za bardziej prawdopodobne, faktem jest, że był on ostatnim patriarchą chrześcijańskiej Aleksandrii.
ZDERZENIE Z ISLAMEM
W roku 640 Arabowie rozpoczęli podbój delty Nilu, a we wrześniu 642 Aleksandria poddała się. Warunki kapitulacji, jak zostało wcześniej wspomniane, negocjował Cyrus. Egipt stał się arabski, a dokonał tego Amr ibn al-As, który został mianowany przez kalifa Omara namiestnikiem nowo zdobytej prowincji. Koptowie podczas podboju przyjęli postawę neutralności i nieangażowania się, co ułatwiło proces aneksji Egiptu przez muzułmanów. Było to spowodowane ich nienawiścią do imperium, osłabieniem ekonomicznym i społecznym, a możliwe że w Arabach widzieli nawet pewnego rodzaju wyzwolicieli spod tyranii Greków. I faktycznie krótko po ukonstytuowaniu się nowych rządów, po dziesięciu latach, z ukrycia wyszedł patriarcha koptyjski Beniamin I (622 – 661), któremu to na znak szacunku Amr wręczył głowę św. Marka wykradzioną z melkickiego kościoła podczas oblężenia Aleksandrii. Podczas rządów Amra jako zarządcy prowincji i Beniamina jako przywódcy duchowego Kościoła egipskiego nastąpił bujny rozkwit literatury, sztuki i kultury koptyjskiej. Nie wynikało to jednak bynajmniej z powodu faworyzowania Koptów przez nowych władców. Arabowie nie czynili bowiem różnicy między monofizytami, monoteletami czy melkitami, wszystkich traktując jednakowo i przyznając im status, podobnie jak żydom, ludów księgi czyli wyznawców Jedynego Boga. Byli zmuszeni płacić podatek (haracz), a dodatkowo także pogłówne (dżizja), a w zamian byli zwolnieni ze służby wojskowej i cieszyli się pewną swoboda religijną. Egipt był bogatą prowincją, a zatem doskonałym źródłem dochodu, dlatego też w celu sprawniejszego administrowania Koptowie jako ludność rdzenna zaczęli być obsadzani na urzędach, zastępując wygnanych Greków. Była to dla nich całkowicie nowa sytuacja, ponieważ pierwszy raz zaczęto ich traktować na równi z Melkitami 29).
Koptowie w pierwszych latach panowania arabskiego przeżywali swój najpomyślniejszy okres. Dostojnicy koptyjscy starali się wykorzystywać fakt, że najeźdźcy traktowali Kościół koptyjski jako reprezentanta miejscowej ludności, usiłując zapewnić mu niższe podatki i przywileje. Dobry czas niestety nie trwał długo, ponieważ następcy Amra sukcesywnie zwiększali ucisk fiskalny, który wkrótce stał się nie do udźwignięcia, szczególnie przez środowiska monastyczne. Powodowało to wybuchy buntów niezadowolonej ludności, które były następnie brutalnie tłumione. Wśród Koptów coraz częściej zdarzały się przypadki konwersji na islam, a zjawisko to z każdym kolejnym pokoleniem przybierało na sile. Co ciekawe sami Arabowie nie zabiegali o nowych wyznawców, a wręcz przeciwnie - byli raczej niechętni islamizacji. Było to podyktowane tym, że podbój tych ziem interesował ich przede wszystkim ze względów ekonomicznych, a rosnąca liczba konwersji oznaczała niższe dochody z podatku nakładanego na innowierców. Proces arabizacji jeszcze bardziej przyśpieszył gdy na przełomie VII i VIII w. kiedy to arabski stał się językiem urzędowym. W wieku XI Koptowie byli już mniejszością i mimo że nadal zdarzały się przypadki, kiedy któryś z nich obejmował ważne stanowisko państwowe, były one jednak coraz rzadsze i nigdy już nie było im dane pełnić roli gospodarzy w swojej ojczyźnie 30).
WSPÓŁCZESNOŚĆ Obecnie różne szacunki mówią, że z niemal 100 milionowej populacji Egiptu, chrześcijanie stanowią zaledwie około 10%, z czego większość należy do Ortodoksyjnego Kościoła Koptyjskiego 31). Ich życie w państwie rządzonym od kilkunastu stuleci przez muzułmanów nigdy nie należało do łatwych, a wieki wspólnej koegzystencji ludności wyznających obie religie stanowiły pasmo przeplatających się okresów prześladowań i względnego spokoju. Niestety czasy najnowsze odznaczają się coraz gorszą sytuacją Koptów. Począwszy od lat pięćdziesiątych XX w. polityka władz egipskich względem ludności niemuzułmańskiej uległa radykalizacji, a Koptowie zaczęli być coraz bardziej dyskryminowani przez rządzących i traktowani jako Egipcjanie drugiej kategorii. Mimo iż w konstytucji Egiptu znajduje się zapis o wolności religijnej dla Koptów, prawodawstwo utrudnia renowację i budowę obiektów sakralnych (obostrzenia nie dotyczą meczetów). Dyskryminacja obejmuje nie tylko religijną sferę życia Koptów. Uczelnie wyższe preferują kandydatów będących muzułmanami (w Egipcie wyznanie wpisane jest w dowód), a Koptowie nie mogą zajmować stanowisk dziekana, czy rektora. Koptyjskie dzieci nie poznają w szkole swojej kultury, a koptyjscy nauczyciele nie mogą uczyć arabskiego. Istnieją również ograniczenia dotyczące przyjmowania Koptów do szkół wojskowych czy policyjnych 32). Kolejnym poważnym problemem, z którym boryka się współczesny Kościół koptyjski jest stale nasilająca się aktywność ekstremistycznych ugrupowań islamskich, które często obierają chrześcijańskie miejsca kultu za cel zamachów. W Sylwestra 2011 roku eksplozja bomby w kościele w Aleksandrii zabiła dwadzieścia osób, a w 2016 roku grupa zamachowców samobójców pozbawiła życia 30 wiernych podczas ataku na koptyjską katedrę w Kairze 33). Te oraz inne wydarzenia o podobnym charakterze skłoniły wielu Koptów do emigracji.
Mimo strachu o życie towarzyszącemu każdego dnia chrześcijanom w Egipcie, Kościół koptyjski nadal funkcjonuje i działa nie tylko na polu lokalnym. Jako jeden z Kościołów założycieli Światowej Rady Kościołów ma wielkie zasługi dla ruchu ekumenicznego. W 1973 roku papież Paweł VI i koptyjski patriarcha Shenuda III podpisali deklarację o wyznawaniu wspólnej chrystologii zgodnej z postanowieniami trzech pierwszych soborów. Równocześnie przyznali, że różnice teologiczne powstałe po 451 roku są dużej mierze owocem trudnej historii i eskalowały w wyniku działania czynników o charakterze często niedoktrynalnym 34).
Pomimo swojej stosunkowo niewielkiej liczebności Kościół koptyjski to wspólnota ważna dla pełniejszego zrozumienia rozwoju religii chrześcijańskiej. Przez wieki nie wzbudzała większego zainteresowania badaczy i była traktowana raczej marginalnie. Spowodowało to że do dwudziestego stulecia była stosunkowo słabo poznana 35). Szczególną uwagę świata naukowego Koptowie zwrócili 1946 roku kiedy to w Egipcie odkryto zbiór papirusów zapisanych językiem koptyjskim, znany obecnie pod nazwą Biblioteki z Nag Hammadi. Spośród 51 utworów 39 stanowiło dzieła dotychczas nieznane, co otworzyło nowe szerokie pole do badań. Polski tłumacz zbioru z Nag Hammadi ks. prof. Wincenty Myszor w ten sposób określił wagę tego odkrycia: „Wartość historyczną biblioteki z Nag Hammadi dla naukowych badań można przyrównać do znaczenia tekstów z Qumran, odkrytych mniej więcej w tym samym czasie (w 1947 r.) w pobliżu Morza Martwego. Teksty qumrańskie służą poznaniu judaizmu w czasach Jezusa, teksty z Nag Hammadi pozwalają poznać środowisko religijne przede wszystkim w Egipcie, a więc także chrześcijaństwo II i III wieku w nurcie gnostyckim” 36). Koptologia to dość młoda dziedzina nauki która wyłoniła się z egiptologii dopiero w XX w. Prężnie się jednak rozwija i z pewnością dostarczy jeszcze wielu istotnych odkryć. Wszystko to sprawia że Kościół koptyjski, choć nieliczny i często niedoceniany, to ważne miejsce na mapie chrześcijaństwa nie tylko regionu, ale również w ujęciu globalnym.
Etiopski Kościół Ortodoksyjny
Etiopski Kościół Ortodoksyjny jest powstałym w IV w. Kościołem przedchalcedońskim, który przez większość swojej historii był silnie związany z patriarchatem Aleksandrii. Od początku istnienia wszyscy biskupi etiopscy byli Koptami, nominowanymi przez patriarchę Aleksandrii i dopiero od 1959 r. Kościół etiopski posiada autokefalię. Jest on z wielu względów unikalny, między innymi wyznawcy praktykują obrzezanie i obok niedzieli, świętowanie szabatu 37). Światowa Rada Kościołów podaje, że obecnie zrzesza niemal 39 milionów członków, co sprawia, że jest najliczniejszą wspólnotą chrześcijańską na wschodzie 38).
Etiopczycy przez długi czas w liturgii posługiwali się wyłącznie językiem gyyz, należącym do semickiej rodziny językowej. Pierwsze inskrypcje w tym języku pochodzą z IV w. n.e. czyli z czasów królestwa Aksum i był on używany w mowie do jego upadku, to jest do X w. Jako język literacki przetrwał do połowy XIX w. Początkowo do jego zapisu używano pisma południowo-arabskiego i podobnie jak inne języki semickie (arabski, hebrajski) był on zapisywany bez samogłosek oraz od prawej do lewej. Później prawdopodobnie pod wpływem przyjęcia chrześcijaństwa i w związku z koniecznością tłumaczenia Biblii z greckiego, wykształcił swój własny alfabet (dodano znaki oznaczające samogłoski, zapis od lewej do prawej). Ten starożytny język jest nadal w użyciu w liturgii, chociaż ostatnimi czasy coraz częściej sięga się po współczesny język amharski 39).
Etiopia jest położona w Rogu Afryki i zajmuje powierzchnię ponad miliona km², czyli tyle ile Francja i Hiszpania razem wzięte. Ten olbrzymi, w znacznej części wyżynny teren (przeciętna wysokość to 2000 – 3000 m. n.p.m.), poprzecinany jest pasmami wysokich gór i głębokich dolin rzecznych. Różnice w wysokościach między doliną a równiną sięgają nawet tysiąca metrów, co przez wieki stanowiło niemały problem komunikacyjny i trudność w rozwoju poszczególnych regionów kraju. Z drugiej jednak strony ułatwiało to obronę kraju i pozwoliło zachować izolację, dzięki czemu przetrwała unikalna miejscowa kultura 40). Do niedawna Etiopia posiadała dostęp do Morza Czerwonego, jednak w 1993 roku w wyniku przeprowadzonego referendum niepodległościowego, jej dotychczasowa prowincja Erytrea ogłosiła niepodległość, a w roku 1998 powstał Prawosławny Kościół Erytrejski. Tym samym Etiopia utraciła dostęp do morza, dzięki któremu w starożytności była liczącą się siłą militarną i handlową, mającą wpływ na sytuację polityczną na pobliskim Półwyspie Arabskim 41).
Kilku słów wyjaśnienia wymaga również sama nazwa Etiopia. Mimo że państwo to w oficjalnych dokumentach figuruje jako Etiopia, obok niej funkcjonuje, chociaż rzadziej, Abisynia. Nazwa Etiopia pochodzi od greckiego słowa aithiopes oznaczającego „spalone oblicze”, którym to określeniem greccy podróżnicy nazywali ludy zamieszkujące tereny północno-wschodniej Afryki. Abisynia z kolei wywodzi się od południowo-arabskiego plemienia Habesz, które przywędrowało na te tereny z Półwyspu Arabskiego jeszcze przed naszą erą. Etiopowie jednak wolą nazywać swój kraj Etiopią, a samych siebie Etiopczykami. Może mieć to pewien związek z tym, że po arabsku habesz ma pejoratywny wydźwięk i oznacza ‘mieszaniec, włóczykij’. Określenie to było używane jako obelga w okresie sporów między muzułmanami a chrześcijanami 42). Z tego też powodu w pracy tej będziemy posługiwać się nazwą Etiopia, jednocześnie pamiętając, że w opracowaniach (szczególnie starszych) kraina ta nosi również miano Abisynii.
LEGENDARNE POCZĄTKI
Etiopia jest kilkukrotnie wspominana w Biblii i to właśnie tam według tradycji Etiopczycy upatrują początków swojego państwa. W Pierwszej Księdze Królewskiej 43) oraz Drugiej Księdze Kronik 44) znajdziemy informację, że do króla Salomona przybyła władczyni królestwa Saby. Król słynący ze swojej mądrości pouczył ją na temat Jedynego Boga i obdarzył licznymi darami, po czym królowa powróciła do swojej ojczyzny. Legenda etiopska podaje, że podczas spotkania poczęli syna, któremu królowa nadała imię Menelik. Według tradycji jest on uważany za założyciela pierwszej dynastii etiopskiej. Dlatego też w kronikach władców Etiopii wymienia się zarówno Dawida jak i Salomona oraz podkreśla, że Jezus i władcy etiopscy pochodzili z jednego rodu. Dalsza część legendy jest równie ciekawa: podaje się bowiem, że Menelik gdy dorósł udał się do Jerozolimy, gdzie Salomon rozpoznał w nim swojego syna i polecił arcykapłanowi namaścić go na pierwszego króla Etiopii. Powracając do ojczyzny miał zabrać ze sobą Arkę Przymierza, którą Bóg mu powierzył ze względu na grzechy Izraela 45). W legendzie tej istotne są dwa aspekty: pierwszy podkreślający ustanowienie etiopskiej monarchii przez boskie namaszczenie oraz drugi, który wskazuje iż wiara w Jedynego Boga była obecna wśród Etiopów na długo przed erą chrześcijaństwa. Świadectwa archeologiczne pokazują jednak, iż pogaństwo było żywe na tych terenach aż do oficjalnego wprowadzenia chrześcijaństwa, to jest do IV w. 46).
W Nowym Testamencie także znajdziemy Etiopię, a ściślej rzecz ujmując jednego z jej mieszkańców. W Dziejach Apostolskich 47) Filip spotyka na drodze powracającego z Jerozolimy dworzanina królowej Etiopii, któremu to najpierw wyjaśnia przesłanie płynące z Księgi Izajasza, a następnie na prośbę pouczonego udziela mu chrztu. Mogłoby to oznaczać, że pierwszym wymienionym w Piśmie Świętym nawróconym poganinem (przyjmując, że eunuch był jedynie prozelitą, a nie obrzezanym), jest właśnie Etiopczyk 48).
Z Etiopią związany jest także los jednego z apostołów, a mianowicie św. Mateusza. Znanych jest kilka apokryfów, opowiadających o dalszych losach i męczeńskiej śmierci tego ewangelisty. Wśród nich znajdziemy dwie tradycje wiążące jego osobę właśnie z Etiopią: łacińską i grecką. Mimo że podają one rozbieżne informacje co do szczegółów działalności apostoła, są jednak zgodne co do tego, iż udał się on z misją ewangelizacyjną do Etiopii i poniósł tam męczeńską śmierć 49).
Kolejną ważną postacią dla Kościoła etiopskiego jest Maryja. Według jednej z legend, święta rodzina podczas ucieczki do Egiptu przed prześladowaniami ze strony Heroda zawędrowała również do Etiopii. Uważa się także, że Maryja pochodziła z rodu Salomona, którego synem miał być protoplasta dynastii etiopskiej Menelik. Koneksje te znajdują odzwierciedlenie w licznych świętach, obchodach liturgicznych i utworach poetyckich tworzonych na jej cześć, obecnych w Kościele etiopskim 50).
Niestety powyższe historie mimo iż niezwykle ciekawe, nie znajdują poświadczenia w badaniach historycznych. Nie należy ich przy tym bynajmniej bagatelizować, ponieważ stanowią one podwaliny świadomości Etiopczyków zarówno w kontekście narodowym jak i religijnym, co bez wątpienia przełożyło się w sposób bezpośredni na dalszy rozwój tego kraju. Świadczyć może o tym przestrzeganie przez Kościół Etiopii pewnych obrzędów znanych ze Starego Testamentu, jak na przykład obrzezania, obchodzenia szabatu czy unikania nieczystych potraw. Również intrygująca historia o sprowadzeniu przez Menelika Arki Przymierza jest nadal żywa. Kościół etiopski utrzymuje, że znajduje się ona w katedrze w Aksum, która jest najstarszym i zarazem najważniejszym kościołem Etiopii. Chociaż świątynia jest otwarta dla wiernych, sama Arka jest przechowywana w wewnętrznym sanktuarium, do którego mają dostęp jedynie duchowni. Przywodzi to na myśl Stary Testament, gdzie do świątyni, gdzie przechowywano Arkę, wstęp mieli jedynie kapłani. Arka nosi nazwę tabot i według podań kronikarzy muzułmańskich jest to duży biały kamień inkrustowany złotem, z wyrytymi modlitwami w języku gyyz. Kopie tabot wykonane z kamienia bądź drewna posiadają również inne kościoły w Etiopii i są one używane podczas procesji w najważniejsze święta 51).
HISTORYCZNE KORZENIE
Historyczne początki cywilizacji na tych ziemiach sięgają pierwszego tysiąclecia przed Chrystusem i związane są z migracją ludności z Arabii Południowej. Arabia Południowa, zwana także Arabia Felix czyli Arabia Szczęśliwa, była ważnym regionem, przez który przebiegały jedne z głównych arterii handlowych starożytnego Bliskiego Wschodu. Sprzyjało to powstawaniu tam sprawnych i rozwiniętych państw, wśród których przez długi czas hegemonię posiadało królestwo Saby. Od około V w. p.n.e. Sabejczycy zaczęli zakładać kolonie handlowe na przeciwległym brzegu pobliskiego Morza Czerwonego. To właśnie te kolonie stały się zaczątkiem państwa etiopskiego. Sabejczycy przynieśli ze sobą organizację państwową i społeczną, własną kulturę, wierzenia, pismo i język. Z biegiem czasu kolonie rozwijały się i krzepły, stale zachowując łączność z macierzą w Arabii. Jednocześnie osadnicy sabejscy zaczęli się mieszać z miejscową ludnością kuszycką, co w efekcie doprowadziło do powstania unikalnej mieszanki kultury afrykańskiej i arabskiej sprzed okresu islamu. Przy czym to osadnicy z racji wyższego stopnia rozwoju byli stroną dominującą nad autochtonami. Finalnie kolonie wyewoluowały w niepodległe państwo, znane jako królestwo Aksum 52).
Trudno określić kiedy dokładnie kolonie uzyskały niezależność i stały się autonomicznym organizmem państwowym. Pierwsza wzmianka o istnieniu królestwa Aksum pochodzi z I w. n.e. i znajduje się w dokumencie zwanym Periplus Morza Erytrejskiego. Ów dokument, będący rodzajem podręcznika ułatwiającego nawigację pośród wielu portów Morza Czerwonego, wymienia Adulis oraz wspomina, że jest położony w odległości ośmiu dni drogi od stolicy Aksum. Podaje z imienia władcę tego państwa Zoskalesa oraz zawiera informację, że Aksum jest głównym węzłem handlu kością słoniową 53). Można stąd łatwo wysnuć wniosek, że rozwinięte państwo musiało już istnieć od pewnego czasu.
Z racji dogodnego położenia geograficznego oraz dobrej sytuacji ekonomicznej Aksum rozwijało się raptownie, wyrastając na najpotężniejsze państwo między Bizancjum a Persją. Na początku III w. władcy Aksum pobierali haracz od sąsiednich państw oraz dokonali podboju części ziem na przeciwległym brzegu Morza Czerwonego, którymi władali aż do połowy VI w.54). Sprawiło to, że Aksum, zajmujące odtąd terytoria zarówno na kontynencie afrykańskim jak i na południowo-zachodniej części Półwyspu Arabskiego, mogło kontrolować praktycznie cały handel w rejonie. A jak rozwinięty był to handel świadczą odnalezione w Aksum monety indyjskie, pochodzące z tamtego okresu 55).
Królestwo Aksum, mimo rosnącej potęgi i bogactwa, nie pozostawało zamknięte na obce kultury. Relacje greckich podróżników podają, że władcy Aksum płynnie posługiwali się greką oraz czerpali z kultury helleńskiej. Odnaleziono również ceramikę z wyraźnymi wpływami rzymskimi 56). Razem z kontaktami handlowymi sięgającymi aż do Indii daje nam to obraz silnego i rozwiniętego państwa, otwartego na świat zewnętrzny. Wszystkie te czynniki stworzyły podatny grunt pod kolejny krok milowy w historii Etiopii, a mianowicie na przyjęcie chrześcijaństwa.
PRZYJĘCIE CHRZEŚCIJAŃSTWA
Wydarzenie to miało miejsce w IV w. i jest związane z postacią św. Frumencjusza (zm. ok. 380). Frumencjusz był Grekiem pochodzącym z Tyru, uczniem filozofa Meropiusza i wraz z bratem Edezjuszem oraz swoim mistrzem udał się w podróż do Indii. Działo się to za czasów panowania cesarza Konstantyna (312 – 337). Wskutek sztormu statek rozbił się na Morzu Czerwonym prawdopodobnie w okolicach Adulis, głównego portu Aksum. Rozbitkowie zostali pojmani przez ludzi króla, a następnie wszyscy prócz dwóch braci zostali straceni. Bracia zostali odesłani na dwór króla Aksum, najprawdopodobniej Elli Amidy (ok. 325 – 330), gdzie zdobyli sobie przychylność władcy, w wyniku czego powierzył on im ważne stanowiska państwowe. Edezjusz został podczaszym, podczas gdy Frumencjusz objął funkcję osobistego sekretarza króla oraz wychowawcy następcy tronu, małoletniego Ezany. Po śmierci władcy Ezana (330 – 360) objął tron, niedługo potem przyjął chrzest oraz ustanowił chrześcijaństwo religią państwową. Sprawia to, że Etiopia jest drugim po Armenii (301) państwem, które stało się oficjalnie chrześcijańskie. Na decyzję Ezany najprawdopodobniej miało duży wpływ wychowanie, które otrzymał od Frumencjusza oraz liczne kontakty z bizantyjskimi kupcami, coraz częściej identyfikującymi się jako wyznawcy Chrystusa. Historię tę umieścił w swoim dziele Historia Ecclesiastica Rufin z Akwilei (345 – 410/411), który podobno spotkał Edezjusza osobiście 57).
Po pewnym czasie Ezana zezwolił Edezjuszowi na powrót do Tyru, Frumencjusz zaś udał się do Aleksandrii, aby poinformować patriarchę, którym w owym czasie był Atanazy Wielki (296 – 373), o przyjęciu chrześcijaństwa w Aksum. W wyniku spotkania Atanazy powierzył Frumencjuszowi sakrę biskupią i ustanowił zwierzchnikiem nad nowo powstałą diecezją. Miało to miejsce około roku 340. Od tego wydarzenia bierze swój początek tradycja o ustanawianiu biskupa Etiopii przez patriarchę aleksandryjskiego, a uściślając obrządku koptyjskiego, co w praktyce uzależniało Kościół etiopski od patriarchatu egipskiego. Zwyczaj obejmowania urzędu metropolity etiopskiego przez koptyjskiego biskupa utrzymał się aż do roku 1951, kiedy to Kościół Etiopii na 8 lat przed uzyskaniem autokefalii uzyskał zgodę na wyświęcenie własnego zwierzchnika 58). Po objęciu urzędu Frumencjusz z zapałem przystąpił do wypełniania powierzonej mu misji. W momencie jego śmierci (ok. 380) chrześcijaństwo objęło swoim zasięgiem niemal całe Aksum. Niemniej trzeba mieć na względzie to, że początkowa faza chrystianizacji dotyczyła głównie administracji i kręgów związanych z władcą. W tradycji etiopskiej Frumencjusz jest nazywany Abba Salama – Ojciec Pokoju oraz nosi tytuł abuna – nasz ojciec 59).
Jak zostało wcześniej wspomniane, Kościół etiopski od początku silnie związany był z Kościołem koptyjskim. Okazja by dać temu wyraz pojawiła się jeszcze za życia króla Ezany. W roku 356 protektor arianizmu cesarz Konstancjusz (337 – 361) odwołał z urzędu Atanazego, a na jego miejsce patriarchą Aleksandrii mianował ariańskiego biskupa Jerzego. Jednocześnie napisał list do Ezany z żądaniem, aby ten wysłał Frumencjusza do Aleksandrii celem ponownego zaprzysiężenia na biskupa Aksum, tym razem z rąk patriarchy arianina. Miało to pokazać, że Aksum uznaje zwierzchnictwo nowego metropolity. List ten zachował się w Apologii Atanazego 60). Nic nie wiadomo na temat ewentualnej reakcji Ezany na żądanie cesarza, najprawdopodobniej zostało one zignorowane.
Moment przyjęcia wiary w Chrystusa przez Etiopię zbiegł się w czasie z wielkimi sporami teologicznymi starożytnego chrześcijaństwa. Kościół etiopski nie odegrał jednak większej roli podczas soborów pierwszych wieków i zasadniczo pasywnie przyjmował ustalenia Ojców. Po soborze w Chalcedonie (451), podlegająca patriarchatowi aleksandryjskiemu Etiopia przyjęła doktrynę wyznawaną przez Kościół koptyjski. Nie bez znaczenia był tu zapewne fakt, iż zwierzchnikiem Kościoła etiopskiego był tradycyjnie Kopt. Jednak dzięki położeniu z dala od centrum ówczesnych wydarzeń, które rozdarły Kościół wschodu, chrześcijanie w Aksum uniknęli prześladowań, które stały się udziałem Egipcjan. Sprzyjały temu również uwarunkowania polityczne. Etiopia była bowiem w tamtym czasie suwerennym państwem, z którym należało się liczyć, podczas gdy Egipt był co prawda bardzo ważną, ale jedynie prowincją imperium wschodniorzymskiego. Prawdopodobnie dzięki temu w Etiopii przetrwały pisma, zapewne nierzadko uznawane za heretyckie, które gdzie indziej zaginęły lub zostały zniszczone. W języku gyyz zachowała się między innymi Księga Henocha czy Księga Jubileuszów, w innych językach znane jedynie z niewielkich fragmentów 61). Co ciekawe, obie te księgi Kościół Etiopii włączył do kanonu Pisma Świętego, w przeciwieństwie do Kościoła koptyjskiego, któremu podlegał. Pokazuje to, że mimo zwierzchności patriarchatu aleksandryjskiego, Etiopczycy zachowali jednak sporą autonomię.
Oprócz pism, w Etiopii znalazła schronienie również grupa mnichów, których tradycja zacznie później nazywać Dziewięcioma Sprawiedliwymi (Świętymi). Owi mnisi byli wyznającymi monofizytyzm uciekinierami z Syrii, poszukującymi azylu przed prześladowaniami ze strony cesarstwa. Wydarzenie to, mające miejsce w drugiej połowie V w., pozwoliło zapisać nową kartę w historii etiopskiego chrześcijaństwa. Wspomniani mnisi zaczęli zakładać w Aksum klasztory oparte na regule pachomiańskiej, będące najwcześniejszymi ośrodkami edukacji chrześcijańskiej na tych terenach, a niektóre z nich w dalszym ciągu funkcjonują. Najprawdopodobniej to właśnie w tym środowisku dokonano pierwszych przekładów Biblii na język gyyz. Pozwoliło to chrześcijaństwu mocniej zakorzenić się w Etiopii, szczególnie wśród niższych warstw społecznych, które jako nieznające greki w dalszym ciągu pozostawały pod silnym wpływem pogaństwa. Dlatego też działalność Dziewięciu Sprawiedliwych można nazwać drugą falą chrystianizacji Aksum. O wydarzeniach tych informuje nas hagiograficzne dzieło pod tytułem Żywot Sprawiedliwych, gdzie owi mnisi wymienieni są z imienia. Podane są tam także nazwy klasztorów, które zakładali. Żywot Sprawiedliwych zawiera informację o ich śmierci podczas ewangelizacji, co czyni z nich pierwszych męczenników Kościoła Etiopii 62).
NADEJŚCIE ISLAMU
Mimo że chrześcijaństwo już na dobre zakorzeniło się w Etiopii i bez przeszkód w niej rozwijało, jednak już wkrótce sytuacja Aksum jako państwa miała ulec stopniowemu pogorszeniu. Nie są do końca znane przyczyny takiej kolei rzeczy, jednak bez wątpienia jednym z głównych czynników, które zdegradowały regionalnego hegemona do roli mało znaczącego państwa odciętego od cywilizacji zachodniej, było nadejście islamu. Pierwszy kontakt z jeszcze wtedy kiełkującym islamem nie był wrogi. W roku 615 do Aksum przybyła grupa uchodźców z Mekki, wśród których były osoby z bliskiego otoczenia Mahometa, między innymi jego zięć i córka. Ówczesny władca Etiopii, prawdopodobnie Armah (614 – 631), przyjął ich i zapewnił im opiekę, aż do czasu gdy mogli bezpiecznie wrócić do Arabii. W ramach wdzięczności Mahomet miał podobno później przykazać swoim wojownikom, aby nie atakowali Etiopii, a jej mieszkańców pozostawili w spokoju i wyłączył te ziemie spod nakazu dżihadu. Chociaż wydarzenia te nie znajdują potwierdzenia w źródłach spoza tradycji islamskiej, przez co bywają kwestionowane, jednak arabscy pisarze z X w. deklarowali, że mimo iż Etiopczycy są chrześcijanami, nie podlegają Świętej Wojnie 63).
Jakkolwiek styczność z nowo powstałą religią zdawała się nie zapowiadać niczego niepokojącego, na dłuższą jednak metę ekspansja naśladowców Mahometa była szkodliwa dla Etiopii. W roku 642 Arabowie zajęli Aleksandrię i kontynuowali podbój kierując się na południe, gdzie napotkali na opór Nubijczyków, którego nie zdołali jednak przełamać. Cały Egipt stał się arabski, a Etiopia została od północy odcięta od reszty chrześcijaństwa. Jeszcze za życia Mahometa muzułmanie opanowali niemal cały Półwysep Arabski, co oznaczało koniec wpływów Etiopczyków na tym terenie i w praktyce doprowadziło do utraty kontroli nad handlem w regionie. Konflikt między Aksum a Kalifatem o kontrolę nad Morzem Czerwonym trwał przez cały VII w. Mimo początkowej przewagi, z czasem obecność Etiopczyków na Morzu Czerwonym została zredukowana do roli piratów, napadających na arabskie statki. Finalnie na początku VIII w. Arabowie zajęli erytrejskie wybrzeże, odbierając Etiopii dostęp do morza 64). Wydarzenia te były potężnym ciosem dla królestwa Aksum, które zaczęło chylić się ku upadkowi, a ostatecznie w IX w. przestało istnieć jako samodzielny organizm państwowy. Chrześcijaństwo w Etiopii stało się samotną wyspą, od północy i wschodu odizolowane przez islam, a od południa i zachodu przez pogańskie plemiona Afryki. Mimo że Etiopia nigdy nie została poddana islamizacji narzucanej siłą, wielu Etiopczyków zmieniało religię. Mogło to być spowodowane tym, że w owym czasie niewolnictwo było bardzo intratnym zajęciem, a proceder ten szczególnie upodobali sobie Arabowie. Jako że islam zakazuje brania w niewolę innych muzułmanów, zatem Etiopczycy, by uniknąć smutnego losu niewolnika, często dokonywali konwersji. Kościół etiopski jednak przetrwał, a samo Aksum jako miasto stało się centrum życia religijnego dla chrześcijan żyjących na tych terenach oraz symbolem, będącym fundamentem tożsamości narodowej Etiopczyków 65).
WSPÓŁCZESNOŚĆ
Współcześnie Etiopia w dalszym ciągu pozostaje chrześcijańska. Według spisu powszechnego z 2007 r., na niemal 62 miliony mieszkańców 62,8% to chrześcijanie. Do Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego należy 43,5% populacji, a muzułmanie stanowią 33,9% ogółu ludności 66). Obecnie te proporcje mogły ulec pewnym zmianom, ponieważ najnowsze szacunki mówią o ponad 90 milionach mieszkańców. Etiopia to także jeden z najbiedniejszych krajów świata: według raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego etiopskie PKB w 2018 r. to zaledwie 904 dolary na osobę 67).
Kościół etiopski jeszcze do stosunkowo niedawna, bo do 1959 r. znajdował się pod jurysdykcją koptyjskiego metropolity Aleksandrii. Wtedy to podpisano z Koptyjskim Kościołem Ortodoksyjnym umowę o powołaniu posiadającego autokefalię katolikatu Etiopii. W wyniku porozumienia koptyjski biskup Aleksandrii zachował pierwszeństwo honorowe, a biskupów etiopskich zobowiązano do uczestnictwa w wyborze patriarchy oraz udziału w synodzie patriarchalnym 68). W 1993 roku synod Kościoła koptyjskiego, na prośbę erytrejskich biskupów, udzielił zgody na utworzenie niezależnego Ortodoksyjnego Kościoła Erytrejskiego, do tej pory podległego Kościołowi Etiopii. Proces ten przebiegał w porozumieniu z Etiopskim Kościołem Ortodoksyjnym, a w 1994 r. podpisano umowę o współpracy obu Kościołów 69).
Współczesny Kościół Etiopii jest biedną wspólnotą, pozbawioną rozbudowanych struktur kościelnych, a z racji ciężkiej sytuacji ekonomicznej kraju istotną część swojej aktywności skupia na działalności charytatywnej. Posiada wielu oddanych wiernych z niespotykanie wysokim odsetkiem należącym do stanu duchownego. Ich liczbę szacuje się nawet na ponad 200 tysięcy mnichów, prezbiterów i diakonów 70). Z jednej strony wskazuje to na głęboką religijność Etiopczyków, a z drugiej może być wynikiem sytuacji w kraju, w którym wybór stanu duchownego jest często jedyną szansą na godne życie.
Kościół etiopski jest Kościołem, który dla nas, przyzwyczajonych do obrządku łacińskiego, może wydawać się dość egzotyczny, a nawet w pewnym sensie tajemniczy. Liturgię w czasie uroczystości ożywiają tańce z towarzyszącym im biciem w bębny, co najprawdopodobniej jest jeszcze pozostałością z czasów pogańskich. Przetrwały w nim obrzędy, nigdzie indziej nie występujące wśród chrześcijan, jak obrzezanie czy ofiary ze zwierząt podczas konsekracji kościołów 71). Zwyczaje te w ciekawy sposób uzupełniają legendy, które wciąż żywe w świadomości Etiopczyków, wiążą początki tego kraju z historią narodu wybranego, nadając im zadziwiająco spójny charakter. W dalszym ciągu funkcjonują także niektóre klasztory, założone jeszcze przez Dziewięciu Świętych lub ich uczniów w VI w. Niedostępne, położone na szczytach gór, gdzie dostać się można jedynie za pomocą liny, zamieszkałe przez mnichów skupionych na modlitwie w starożytnym języku gyyz. Wszystko to składa się na obraz Kościoła niezwykle barwnego, a przy tym głęboko zanurzonego w swojej starożytnej tradycji, z której Etiopczycy są bardzo dumni. Wieki izolacji sprawiły, że w Etiopii przetrwało wiele pism, które gdzie indziej zaginęły lub zachowały się jedynie w szczątkowych fragmentach. Sprawia to, że Kościół etiopski, z punktu widzenia jego historii i literatury wciąż stosunkowo słabo poznany, stanowi doskonałe źródło dla badań. Wiele wskazuje na to, że w przyszłości przyniesie on jeszcze więcej odkryć, które niejednokrotnie nas zaskoczą i pozwolą lepiej zrozumieć sposób w jaki chrześcijaństwo się rozwijało i w dalszym ciągu rozwija.
Zakończenie
Po zaznajomieniu się z kontekstem historycznym podejmowanego przez nas zagadnienia, możemy wrócić do postawionych przez nas na wstępie pytań. Poszukując czynników, mających największy wpływ na rozwój wydarzeń, które ostatecznie doprowadziły do rozłamu w starożytnym chrześcijaństwie, na pierwszy plan zdaje się wysuwać wątek relacji Kościoła i państwa. Jest to delikatna kwestia, która niejednokrotnie była przyczynkiem do konfliktów, zazwyczaj najmocniej doświadczających tych, których obie te instytucje miały chronić, czyli społeczeństwo. W szczególności, patrząc na historię chrześcijaństwa koptyjskiego, można odnieść wrażenie, że środek ciężkości problemu należałoby przesunąć bardziej w stronę państwa. Owszem, byli biskupi, którzy uciskali wiernych wyznających doktrynę niezgodną z oficjalnie ustaloną, jednak należy mieć na uwadze, iż byli oni zazwyczaj obsadzani na urzędach przez władzę świecką, która rozliczała ich z zadań, jakie im powierzyła. Tym samym Kościół był degradowany do roli narzędzia, służącego do poszerzania władzy i wpływów imperium. Za przykład niech posłuży Atanazy Wielki, który broniąc prawowierności wielokrotnie narażał się cesarstwu, przez co pięciokrotnie był usuwany z urzędu. Postawę zgoła odmienną prezentował zaś niesławny Cyrus, ostatni biskup chrześcijańskiej Aleksandrii, który posłusznie krzewił wśród Koptów imperialny monoteletyzm, niejednokrotnie uciekając się do użycia siły. Jednak ostatecznie również został pozbawiony godności przez władcę, którym w tym czasie był Herakliusz. Wydarzenia te doprowadziły do sytuacji, w której Koptowie tak znienawidzili cesarstwo, że z definicji odrzucali wszystko co greckie, włącznie z postanowieniami soborowymi. O ile za cezurę wyznaczającą ostateczny rozłam powszechnie uważa się Sobór Chalcedoński, o tyle należy mieć na uwadze, że był to proces stopniowy, na który składał się szereg nie tylko teologicznych czynników. Wydaje się jednak, iż w chwili kiedy cesarz osobiście zaczął ingerować w sprawy kościelne oraz doktrynę, schizma stała się jedynie kwestią czasu.
Nie mniej ważnym pierwiastkiem, mającym wpływ na obecny kształt obu omawianych Kościołów, jest bez wątpienia pojawienie się islamu, który całkowicie zmienił sytuację chrześcijan zarówno w Egipcie jak i w Etiopii. Koptowie pod rządami muzułmanów z biegiem lat stali się szykanowaną mniejszością we własnym kraju, a Etiopia, odizolowana przez Arabów od reszty świata, popadła w zapaść społeczno-ekonomiczną, z której nigdy się nie podniosła. Mimo że religia Mahometa praktycznie od czternastu stuleci niepodzielnie dominuje na Bliskim Wschodzie, jednak chrześcijaństwo zdołało tam przetrwać. Tym samym orientalne Kościoły wschodnie stanowią doskonałe źródło wiedzy o stosunkach między chrześcijanami a muzułmanami oraz o problemach, jakie rodzi ich wzajemna relacja. Są to informacje niezwykle istotne z naszego punktu widzenia, ponieważ islam zaczyna odgrywać coraz większą rolę także w naszym kręgu kulturowym. Jak pokazują wcześniej przytaczane wydarzenia, jest to religia o charakterze nadzwyczaj ekspansywnym, dlatego też nie należy się raczej spodziewać, że wpływ ten będzie malał, wręcz przeciwnie, najprawdopodobniej będzie on coraz większy. Zapewne duży udział w takim stanie rzeczy ma słabnąca w ostatnich dzie - Numeracjasięcioleciach pozycja chrześcijaństwa w Europie. Sprawia to, że islam pozbawiony przeciwwagi rozprzestrzenia się bez przeszkód na Starym Kontynencie, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu było nie do pomyślenia. Również czynniki demograficzne przemawiają na korzyść muzułmanów, wśród których wartości rodzinne są bardzo żywe i silne. Przekłada się to na wysoką dzietność, w przeciwieństwie do społeczeństwa zachodnioeuropejskiego, gdzie panuje trend zgoła odmienny. Stawia nas to przed perspektywą sytuacji, w której w przeciągu kilku dekad w niektórych państwach Europy Zachodniej chrześcijanie staną się mniejszością. Czy jest to scenariusz nieunikniony? Czy pokojowa koegzystencja jest możliwa? Jaka przyszłość czeka nas, jako przedstawicieli cywilizacji łacińskiej? Są to niezwykle ważne pytania, wobec których trudno przejść obojętnie. Dlatego też warto wsłuchać się w narrację jaką niosą za sobą dzieje orientalnych Kościołów wschodu, ponieważ najprawdopodobniej to właśnie tam znajdują się odpowiedzi.
Bibliografia:
- NumeracjaAbramowicz M., Wilk S., Przedchalcedońskie Kościoły, Encyklopedia Katolicka, t. 16, Lublin 2012.
- Atiya A.S., Historia Kościołów Wschodnich, przekład zbiorowy, Warszawa 1978.
- Bartnicki A., Mantel-Niećko J., Historia Etiopii, Warszawa 1987.
- Dokumenty Soborów Powszechnych. Tekst grecki, łaciński, polski, t. I, red. A. Baron, H. Pietras, Kraków 2002.
- Greckie Męczeństwo świętego Mateusza Apostoła, Apokryfy Nowego Testamentu. Apostołowie, 2/2, tłum. M. Starowieyski, red. M. Starowieyski, Kraków 2007.
- Jones A.H.M., Monroe E., A history of Abyssynia, Oxford 1935.
- Kumor B., Etiopski Kościół, Encyklopedia Katolicka, t. 4, Lublin 1989.
- Łacińskie Męczeństwo Apostoła św. Mateusza, Apokryfy Nowego Testamentu. Apostołowie, 2/2, tłum. M. Starowieyski, red. M. Starowieyski, Kraków 2007.
- Pankhurst R., The Ethiopians, Oxford 1998.
- Roberson R.G., Chrześcijańskie Kościoły Wschodnie, tłum. K. Bielawski, D. Mionskowska, Kraków 2005.
- Siniscalco P., Starożytne Kościoły Wschodnie, tłum. K. Piekarz, Kraków 2013.
- Starowieyski M., Szymusiak J.M., Nowy słownik wczesnochrześcijańskiego piśmiennictwa, Poznań 2018.
- Tamrat T., Church and state in Ethiopia 1270 - 1527, London 1968.
- Wipszycka E., Drugi dar Nilu, Kraków 2014.
- Taże, Chrześcijaństwo starożytnego Egiptu, Kraków 2018.
Dostęp elektroniczny:
Coptic Synaxarium, ed. St. George Coptic Orthodox Church, Chicago 1995, http://saint-mary.net/books/synaxarium/coptic%20synaxarium.pdf, [dostęp: 16.04.2019] International Monetary Fund, https://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2018/01/weodata/weorept.aspx?pr.x=68&pr.y=3&sy=2016&ey=2023&scsm=1&ssd=1&sort=country&ds=.&br=1&c=644&s=NGDPD%2CPPPGDP%2CNGDPDPC%2CPPPPC%2CLP&grp=0&a=, [dostęp: 16.04.2019] Klinkowski J., Geneza i rozwój kalendarza koptyjskiego, „Perspectiva: Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne” 4, 1 (2004), http://perspectiva.pl/pdf/p4/klinkowski.pdf, [dostęp: 16.04.2019] Kniaź M., Między dyskryminacją i emancypacją – mniejszość koptyjska w muzułmańskim Egipcie, „Estetyka i Krytyka” 23, 4 (2011), http://pjaesthetics.uj.edu.pl/documents/138618288/139022102/eik_23_13.pdf/39b9b42b-3656-4e95-beb5-f73714b14d91, [dostęp: 16.04.2019] Rohan B., Who are Egypt's Coptic Christians, and why do extremists target them?, America Magazine, 11.04.2017, https://www.americamagazine.org/politics-society/2017/04/11/who-are-egypts-coptic-christians-and-why-do-extremists-target-them, [dostęp: 16.04.2019] Sikora A., Biblioteka z Nag Hammadi, „Gazeta uniwersytecka UŚ” 166, 6 (2009), http://gazeta.us.edu.pl/node/239171, [dostęp: 16.04.2019] Summary and Statistical Report of the 2007. Population and Housing Census, https://web.archive.org/web/20120604045256/http://www.csa.gov.et/pdf/Cen2007_firstdraft.pdf, [dostęp: 16.04.2019] The World Factbook, https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/eg.html, [dostęp: 16.04.2019] World Council of Churches, https://www.oikoumene.org/en/member-churches/coptic-orthodox-church, [dostęp: 16.04.2019]