Ruch Księży Patriotów
Księża Patrioci
W okresie stalinowskim i dalszych latach PRL-u istniała grupa księży patriotów, związanych od 1949 roku z Kołami Księży przy Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBoWiD) i od 1959 roku z Kołami Księży przy "Caritasie”, otwarcie współpracujących z komunistami. Redagowali własne czasopisma: Głos Kapłana, Kuźnica Kapłańska, Ksiądz Obywatel. Byli oni sterowani przez Urząd do Spraw Wyznań i Stowarzyszenie PAX. Ich działalność była zasadniczo znana wśród księży. Stąd byli oni izolowani, zwłaszcza w czasie publicznych zebrań duchowieństwa. Wśród nich byli czynni członkowie tych organizacji, ale i bierni - często zastraszeni, których zmuszano do udziału w różnego rodzaju zjazdach, wiecach i innych imprezach z udziałem władz państwowych i zarządu Księży Patriotów. Skala tego zjawiska nadal nie jest w pełni rozpoznana. W grudniu 1949 roku Urząd Bezpieczeństwa w Katowicach wytypował 22 księży jako pozytywnie ustosunkowanych do nowej rzeczywistości w Polsce. Spośród nich największe nadzieje budziło 14 księży i oni mieli w pierwszej kolejności przyłączyć się do Ruchu Księży Patriotów. Członkami Okręgowej Komisji Księży w Katowicach do 1955 roku zostało tylko siedmiu z nich ( podpisało deklaracje członkowskie) . Pozostali, w mniejszym lub większym stopniu, sympatyzowali z ruchem księży-patriotów lub okazywali wiele ostrożności w manifestowaniu swych przekonań politycznych.
Po wygnaniu biskupów władze już miały swego kandydata, wybranego „demokratycznie” na zebraniu Prezydium Okręgowej Komisji Księży przy ZBoWiD w Katowicach w dniu 7 listopada 1952. Najwięcej głosów otrzymały kandydatury księży: Filipa Bednorza i Piotra Kowolika. Obrady Prezydium mogły dla postronnego uczestnika „przypominać” obrady właściwej katowickiej Kapituły Katedralnej . Ta została zwołana dopiero 25 listopada tr. Członkowie Kapituły nie wyrażali gotowości uczestniczenia w tym dwuznacznym spotkaniu, więc sprowadzono ich na nie siłą. W posiedzeniu wzięli udział księża: Hilary Gwoźdź, Michał Lewek, Henryk Proksch i Józef Jelito. Wszyscy znajdowali się pod dużą presją psychiczną, a nawet fizyczną. Jerzy Ziętek, w trakcie zebrania Kapituły, był osobiście obecny w gmachu Kurii katowickiej oraz nadzorował przebieg i wyniki obrad. Opór członków Kapituły z góry skazany był na porażkę. Kanonikom pozostawała jeszcze ucieczka. W nocy odjechał ks. kanonik Proksch, a ks. kanonik Lewek uciekł z sali obrad. Obaj - ponownie siłą sprowadzeni do gmachu kurialnego - ustąpili, podpisali protokół, w którym wyrazili zgodę na wybór wikariusza kapitulnego - ks. Filipa Bednorza.
Po powrocie z wygnania, biskupi katowiccy zajęli zdecydowane stanowisko wobec wszystkich księży, którzy współpracowali z władzami PRL w organizacjach ZBoWiD i PAX, usuwając ich ze wszystkich zajmowanych stanowisk kościelnych.
Bibliografia
J. Żurek, Ruch "księży patriotów" w województwie katowickim w latach 1949-1956, Warszawa-Katowice 2009; A. Grajewski, Wygnanie. Diecezja katowicka w czasach stalinowskich, Katowice 2002.
Cd.
czytaj: Tajni współpracownicy | Powrót do spisu treści