Akta męczenników scylitańskich z 180 roku

Z e-ncyklopedia


Akta męczenników scylitańskich z 180 r.

Za powtórnego konsulatu Presensa, a pierwszego konsulatu Klaudiana, dnia 17 lipca [180 r.] doprowadzono do sali sądowej w Kartaginie: Speratusa, Narsalusa, Cittinusa, Donatę, Sekundę i Westię.

Prokonsul Saturnin rzekł: "Możecie sobie zasłużyć na pobłażliwość naszego pana, cesarza, jeśli odzyskacie zdrowy rozsądek".

Speratus rzekł: "Nigdy nie popełniliśmy nic złego, nie współdziałaliśmy w żadnej zbrodni, nikomu nie złorzeczyliśmy, przeciwnie, nawet dziękowaliśmy (Bogu), gdy nas źle traktowano; dlatego szanujemy również naszego cesarza".

Prokonsul Saturnin rzekł: "My też jesteśmy ludźmi religijnymi i prosta jest nasza religia; przysięgamy na geniusza naszego pana, cesarza, oraz modlimy się o pomyślność dla niego; i wy zatem powinniście tak samo czynić".

Speratus rzekł: "Jeśli mię spokojnie wysłuchasz, zdradzę ci tajemnicę prostoty".

Saturnin rzekł: "Skoro już zaczynasz się źle wyrażać o naszej religii, nie będę cię słuchał; raczej przysięgnij na geniusza naszego pana, cesarza".

Speratus rzekł: "Nie znam żadnego władcy tego świata; służę Bogu, którego nikt z ludzi nie widział ani własnymi oczami widzieć nie może; nie po­pełniłem kradzieży, przeciwnie, jeśli cokolwiek kupuję, płacę to, bo uznaję mego Pana, Króla królów i Władcę wszystkich ludów".

Prokonsul Saturnin rzekł do pozostałych: ,,Porzućcie te swoje wierzenia".

Speratus rzekł: "Wierzy się źle, gdy się popełnia mężobójstwo i składa fałszywe świadectwo".

Prokonsul Saturnin rzekł: "Nie bądźcież szaleńcami".

Cittinus rzekł: "Nikogo się nie boimy oprócz Pana Boga naszego, który jest w niebiosach".

Donata rzekła: "Cesarza należy czcić jako cesarza, ale bać się trzeba tylko Boga".

Westia rzekła: "Jestem chrześcijanką".

Sekunda rzekła: "Chcę pozostać, czym jestem".

Prokonsul Saturnin rzekł do Speratusa: "Trwasz nadal przy chrześcijań­stwie?"

Speratus rzekł: "Jestem chrześcijaninem". Wraz z nim wszyscy oświadczyli to samo.

Prokonsul Saturnin rzekł: "Czy może chcecie czasu do namysłu?"

Speratus rzekł: "W sprawie tak słusznej nie potrzebujemy się namyślać".

Prokonsul Saturnin rzekł: "Co tam macie w tej waszej torbie?"

Speratus rzekł: "Pisma i listy Pawła, męża sprawiedliwego".

Prokonsul Saturnin rzekł: "Dam wam 30 dni do namysłu".

Speratus rzekł powtórnie: "Jestem chrześcijaninem". Potwierdzili to zgodnie również wszyscy inni.

Prokonsul Saturnin odczytał z tabliczki wyrok: "Speratus, Narsalus, Cittinus, Denata, Westia, Sekunda i inni, którzy zeznali, że żyją na sposób chrześcijański, zostają skazani na ścięcie, ponieważ odrzucili przyznaną im możność powrotu do obyczajów rzymskich i uparcie trwali na swym stanowisku".

Speratus rzekł: "Bogu niech będą dzięki".

Narsalus rzekł: "Jeszcze dziś będziemy w niebie, jako męczennicy; Bogu dzięki".

Prokonsul Saturnin polecił woźnemu ogłosić: "Nakazałem odprowadzić Speratusa, Narsalusa, Cittinusa, Weturiusza, Feliksa, Akwilinusa, Letancjusza, Januarię, Generozę, Westię, Donatę i Sekundę".

Wszyscy oni rzekli: "Bogu niech będą dzięki". I zaraz zostali ścięci za imię Chrystusa.

Źródło: M. Michalski, Antologia literatury patrystycznej, t. 1, Warszawa 1975, s. 137-138.