Św. Romuald

Z e-ncyklopedia

Św. Romuald (907-1027)

Romuald 1.jpg

Romuald urodził się w 907 roku w Rawennie. Wywodził się książęcego rodu Hohesti we Włoszech. Rodzice Romualda dbali o jego wykształcenie, zapewnili mu zdobycie umiejętności w sztuce rycerskiej oraz zdolność odnajdywania się w towarzystwie. Przyszłemu świętemu niczego nie brakowało, prowadził więc beztroskie życie, które polegało wyłącznie na zabawach i różnych rozrywkach. Jednak pewnego dnia zdarzyło się, że podczas polowania Romuald zabłądził w lesie. Wydarzenie to sprawiło, że w młodzieńcu po raz pierwszy pojawiła się tęsknota za samotnym życiem, polegającym na wyłącznej służbie Bożej. Pojawiła się u niego refleksja o życiu pustelniczym, które prowadzili pierwsi pustelnicy chrześcijaństwa. Było to jednakże tylko chwilowe zafascynowanie takim sposobem życia i Romuald szybko powrócił do dawnego życia przepełnionego zabawami. Jednak po pewnym czasie wydarzenie to zaczęło mu się coraz częściej przypominać, dlatego Romuald zaczął się modlić, a także pomagać ludziom samotnym, opuszczonym i chorym na terenie Rawenny. Z biegiem czasu jego życie stopniowo stawało się coraz lepsze, jednak najważniejsze wydarzenie nastąpiło dopiero, gdy miał około dwudziestu lat. Ojciec Romualda, Sergiusz pokłócił się bardzo ostro ze swoim bratem w sprawie majątku. Sergiusz był bardzo porywczym i zawziętym człowiekiem, dlatego nie zamierzał pogodzić się z bratem, tylko wezwał go na pojedynek i w czasie walki, do której między nimi doszło, zabił go. Świadkiem tego wydarzenie był Romuald, który będąc w wielkim stopniu oburzony tym, co się stało, postanowił odpokutować grzech, którego dopuścił się jego ojciec. Był to przełomowy moment w jego życiu, ponieważ natychmiast porzucił wszystkie rozrywki, które do tej pory wypełniały jego czas i wstąpił do benedyktyńskiego klasztoru, który znajdował się kilka kilometrów od Rawenny w Classe.

Przebywał w tym klasztorze czterdzieści dni, podczas których dwukrotnie ukazał mu się św. Apolinary. Święty ten był pierwszym biskupem Classe, zmarł śmiercią męczeńską i został pochowany właśnie na terenie tego klasztoru, gdzie pokutował Romuald. Objawienia te sprawiły, że młodzieniec postanowił całkowicie oddać się Bogu i nie wracać do poprzedniego życia. W tym czasie w klasztorze zaczynała upadać surowość reguły benedyktyńskiej, dlatego Romuald, który stał się wzorem wszelkich cnót i prowadzenia życia ascetycznego, stał się obiektem nienawiści i prześladowań ze strony współbraci. Pomimo tego, że prowadził życie przepełnione wszelkimi umartwieniami, Romuald odczuwał, że nie spełnia do końca swego powołania. Poprosił o zgodę przełożonych zakonu i po uzyskaniu pozwolenia odbył podróż do znanego wtedy pustelnika, św. Maryna, który żył w pobliżu Wenecji. Święty Maryn nauczył go sekretów życia prawdziwie samotnego oraz zapoznał ze św. Piotrem Orseolo, z którym pojechali do Katalonii w Hiszpanii, gdzie wspólnie prowadzili życie eremickie. Romuald studiował tam szczegółowo dzieła Kasjana oraz żywoty Ojców pustyni. W późniejszym czasie udał się na Węgry, gdzie głosił Ewangelię, a po powrocie postanowił zreformować życie eremickie. Wspólnie z Marynem spotkali się w Wenecji z ojcem Gwarynem, który był opatem klasztoru św. Michała w Cusano we Francji. Pozostawali pod jego wpływem około dziesięciu lat, podczas których Romuald rozwinął swoje doświadczenie życia eremickiego. Cesarz Otton III, będąc pod wrażeniem sposobu jego życia mianował go opatem klasztoru w Classe i poprosił go o przeprowadzenie reform w tym klasztorze. Jednakże Romuald niedługo przebywał w Classe. Już po roku zrezygnował z funkcji opata i udał się do klasztoru Monte Cassino, gdzie zapoznał się z eremitą Benedyktem, który także marzył o prowadzeniu życia pustelniczego. Wspólnie udali się do Pereum, gdzie Benedykt miał swoją pustelnię. Obaj prowadzili życie bardzo surowe, przepełnione gorliwą ascezą, co sprawiło, że znaleźli wielu naśladowców. Romuald założył w tym czasie wiele nowych pustelni m.in. w Parenzo czy Val de Castro. Nawet jego ojciec, zrozumiawszy swój grzech, który popełnił zabijając brata, postanowił pokutować i przyjął habit zakonny.

Zakonnicy nosili czarne habity benedyktyńskie i chociaż prowadzili życie ściśle pustelnicze, to nadal obowiązywała ich Reguła św. Benedykta. Działo się tak aż do pewnego niezwykłego wydarzenia. Istnieje legenda, według której Romuald, podczas podróży między eremami usnął w pobliżu miasta Arezzo w Toskanii i nagle zobaczył mnichów, ubranych w białe habity, wstępujących po drabinie Jakubowej do nieba. Wydarzenie to sprawiło, że Romuald postanowił w tym miejscu założyć nową pustelnię, ponieważ uznał ten sen za znak Boży. Zamierzał natychmiast wyruszyć do biskupa, aby poprosić go o zrealizowanie tego objawienia, jednak po drodze spotkał właściciela tego miejsca, w którym usnął. Okazało się, że ten właściciel miał taki sam sen, jak Romuald i pragnąć go zrealizować, postanowił przekazać zakonnikom cały ten teren, aby założyli tam klasztor. Właściciel ten nazywał się Maldulo i dlatego miejsce to nazwano doliną Maldolego. Z tej nazwy powstał wyraz „Camaldoli", a zakonników, którzy założyli tam swoją pustelnię, nazwano „Camaldulenses", czyli kamedułami.

Prawdopodobnie klasztor ten powstał w 1012 roku. Jednak niektórzy historycy przesuwają tę datę na lata 1023-1024, ponieważ w tym czasie biskupem Arezzo był Tedoldo, który w 1027 roku poświęcił kościół klasztorny pod wezwaniem św. Salwatora. Zakonnicy żyli w tej pustelni według Reguły św. Benedykta, ale była ona o wiele bardziej surowa. Mnichom, którzy chcieli prowadzić życie jeszcze bardziej doskonałe i surowe, św. Romuald pozwalał opuszczać klasztor i zamieszkiwać w głębi lasu w osobnych domkach. Tacy zakonnicy musieli jednak spotykać się na wspólne modlitwy siedem razy na dobę w pobliskim kościółku pod wezwaniem św. Antoniego. Prowadzili oni szczególnie surowe życie, dużo pościli i zachowywali ścisłe milczenie. Zazwyczaj chodzili boso i zapuszczali długie brody. Św. Romuald, pragnąc urzeczywistnić swoje senne widzenie, postanowił zmienić ich habity z czarnych na białe. Miało to wyrażać, że ich życie powinno być jasne, tak jak kolor ich habitów. Godłem zakonu stały się dwa gołębie pijące z jednego kielicha, co symbolizuje połączenie życia wspólnotowego z samotnym, czyli pustelniczym. Wielu ludzi z całej Europy zafascynowało się sposobem życia, jaki propagował założyciel kamedułów. Wśród nich był także cesarz Otton III, który spowiadał się u św. Romualda. Marzył on także o tym, by zostać pustelnikiem, jednak za radą świętego nie urzeczywistnił tego zamiaru. Święty Romuald wykazywał się Bożą mądrością, dla wszystkich był życzliwy, posiadał też poczucie humoru, co sprawiało, że zjednywał sobie ludzi, którzy obdarzali go zaufaniem i powracali do Boga. Bali się natomiast go złoczyńcy i wszyscy grzesznicy. Niektórzy źli ludzie pałali do niego nienawiścią, byli to tacy, którzy sprzeciwiali się jego wymaganiom. Pomimo tego, że św. Romuald prowadził życie eremickie, nigdy nie zapominał o innych ludziach, nie troszczył się wyłącznie o swoje zbawienie, ale zabiegał o potrzeby ludzi chorych, ubogich i opuszczonych. Często opuszczał swoją pustelnię, aby spieszyć z pomocą innym, co często narażało go na różne trudy i nieprzyjemności. Ten kontakt ze światem nie wytrącał go z wewnętrznego skupienia i ciągłego rozmyślaniu o Bogu.

Św. Romuald zmarł 19 czerwca 1027 w eremie Val de Castro. W chwili śmierci miał sto dwadzieścia lat, więc po pierwszych dwudziestu latach beztroskiego życia, spędził sto lat na pokucie i umartwieniach. Jego ciało po śmierci spoczywało w klasztorze benedyktyńskim w Classe, w którym rozpoczął zakonne życie. W 1466 roku znaleziono je całkowicie w nienaruszonym stanie, co potraktowano jako cud i niezaprzeczalny dowód jego świętości. W roku 1481 szczątki zostały skradzione i połamane, jednak sprawców szybko odnaleziono i wkrótce prochy zostały przeniesione do kościoła pw. św. Błażeja w Fabriano i tam znajduje się jego sarkofag do dnia dzisiejszego. Przeniesienie tych relikwii miało miejsce 7 lutego i dlatego papież Klemens VIII wyznaczył jego wspomnienie właśnie na 7 lutego; Sobór Watykański II przeniósł wspomnienie św. Romualda na dzień jego śmierci, czyli 19 czerwca.

  • W ikonografii jest przedstawiany w białym habicie, z księgą w ręku, lub modelem pustelni. Jego atrybutami są: czaszka, kij podróżny, laska.
  • Wspomnienie liturgiczne przypada 19 czerwca.

Bibliografia

Marzena i Marek Florkowscy, Kameduli, 2005; Fros, Sowa, Księga imion i świętych, tom V, 2004. Foto: Web Gallery of Art.