Św. Cyryl i Metody
Święci Cyryl i Metody, apostołowie Słowian
Konstantyn (około 827 - około 869; imię na chrzcie Cyryl) i Michał (820 - 885; imię na chrzcie Metody) urodzili się w rodzinie greckiej w Salonikach. Od dzieciństwa mieli styczność z mową słowiańską i nauczyli się nią posługiwać. Ponieważ pochodzili z zamożnego domu, otrzymali staranne wykształcenie, które otworzyło im drogę do wysokich urzędów. Starszy o ok. 10 lat Metody został zarządcą jednej ze słowiańskich prowincji cesarstwa bizantyńskiego. Cyryl zaś otrzymał funkcję sekretarza i doradcy patriarchy Ignacego. Piastował równocześnie znaczące stanowisko bibliotekarza przy kościele Hagia Sophia w Konstantynopolu. Wysokie stanowisko, na którym pozostawał nie dawało Cyrylowi satysfakcji i któregoś dnia opuścił Konstantynopol i zaszył się w jednym z klasztorów. Gdy po kilku miesiącach odnaleziono go w pustelni, odmówił powrotu do dotychczasowych zajęć. Zgodził się jednak wykładać filozofię w akademii cesarskiej. Rozczarowanie pełnionym urzędem przeżył też Metody. Nie podobał mu się sposób, w jaki władze Konstantynopola zarządzały podległymi ziemiami słowiańskimi. Nieuczciwym postępowaniem urzędników zniechęcali Słowian do reprezentowanej przez siebie władzy, a tym samym do głoszonej przez państwo wiary. Metody, podobnie jak Cyryl, zrezygnował więc z urzędu. W ten sposób obaj bracia po latach rozłąki spotkali się w klasztorze na górze Olimp w Grecji, gdzie zamierzali żyć w odosobnieniu.
Konstantynopol nie zapomniał jednak o ich talentach. Gdy do cesarza przybyło poselstwo władcy koczowniczego ludu Chazarów z prośbą o przysłanie nauczyciela wiary chrześcijańskiej, misję powierzono Cyrylowi jako biegłemu w dyskusjach teologicznych. Cyryl z radością przyjął to polecenie. Podobnie odniósł się do zadania Metody, którego przydzielono bratu jako bardziej biegłego w sprawach organizacyjnych. Wyprawa do Chazarów zaniosła światło Słowa Bożego tureckiemu ludowi. Dała też korzyść całemu chrześcijaństwu. Cyryl po żmudnych poszukiwaniach odnalazł u Chazarów grób św. Klemensa, papieża - męczennika. Przewiezienie relikwii świętego do Konstantynopola, a następnie do Rzymu, było doniosłym wydarzeniem dla ówczesnego Kościoła. Niebawem obaj bracia stanęli przed największym wyzwaniem swojego życia - misją do ludów słowiańskich. Od księcia Rościsława nadeszła prośba o przysłanie nauczyciela prawd wiary do państwa wielkomorawskiego. Morawianie byli już wprawdzie ochrzczeni, lecz przysłani im misjonarze z Niemiec, Włoch i Grecji nie władali miejscowym językiem, więc nie mogli szerzyć wiary wśród ludzi. Cesarz uznał, że to zadanie dla Cyryla i Metodego. Czas nie sprzyjał jednak głoszeniu Ewangelii w kraju Rościsława, który wiódł nieustanne walki z Morawami i Niemcami. Gdy tylko pozycja wielkomorawskiego władcy osłabła, duchowieństwo niemieckie wykorzystało okazję, by ograniczyć działalność Cyryla i Metodego. Obaj bracia zmuszeni byli przenieść się do Panonii - kraju obejmującego głównie obszar dzisiejszej Słowacji, Chorwacji i Serbii. Dopiero tu znaleźli korzystne warunki do dalszej pracy. Uciążliwe wyprawy mocno nadwątliły siły Cyryla, który nigdy nie cieszył się dobrym zdrowiem. Zmarł w wieku 42 lat. Krótko przed śmiercią przywdział habit zakonny, bo choć nie raz przebywał w klasztorze, nigdy wcześniej nie złożył ślubów. U schyłku życia przyjął imię Cyryl, pod którym stał się znany potomnym.
Do największych zasług św. Cyryla należy opracowanie alfabetu słowiańskiego. Udając się z bratem do Morawian, misjonarz zdawał sobie sprawę, że główną przeszkodą w szerzeniu chrześcijaństwa będzie fakt, że poganie nie mają swojego pisma, a bez tego trudno utrwalić prawdy wiary wyrażone w języku prostych ludzi. Aby temu zaradzić, dokonał rzeczy niezwykłej: wymyślił system znaków pisarskich dopasowanych do dźwięków mowy Słowian zamieszkujących okolice jego rodzinnych Salonik. Tak powstała głagolica - pierwszy słowiański alfabet złożony z 40 liter. Św. Cyryl użył go przede wszystkim do zapisania tłumaczonych przez siebie rozdziałów Ewangelii, a także innych ksiąg Pisma Świętego. Gdy w późniejszych czasach jeden z uczniów Cyryla do zapisu języka Słowian użył znaków zapożyczonych z greki, nowy alfabet na cześć Świętego nazwany został cyrylicą.
Metody po śmierci brata kontynuował rozpoczęte dzieło. Otrzymał sakrę biskupią i nadal odbywał podróże misyjne. Jego zasługą było m.in. ochrzczenie księcia czeskiego Borzywoja. Gdy poczuł, że nadchodzi kres jego życia, z pomocą uczniów uporządkował przekłady ksiąg Pisma Świętego na język słowiański. Zmarł mając 70 lat, wyznaczywszy spośród uczniów następcę.
Bracia musieli wielokrotnie odpierać zarzuty stawiane im z powodu odprawiania liturgii w języku słowiańskim. Część duchownych uznawała używanie w liturgii języka innego niż łaciński, grecki czy hebrajski za poważny błąd teologiczny. Cyryl bronił się słowami Ewangelii wskazującymi, że Chrystus nakazał apostołom nieść światło wiary wszystkim narodom. Dzieło Cyryla i Metodego znajdowało poparcie u papieży. Historia przyznała rację apostołom Słowian. Wprowadzenie liturgii słowiańskiej znacznie przyspieszyło upowszechnianie wiary w Chrystusa na nowych ziemiach i przyłączenie Słowiańszczyzny do cywilizacji chrześcijańskiej. Dzięki uporowi, z jakim obaj bracia bronili swych racji, Kościół już przed końcem pierwszego tysiąclecia mógł objąć swoim nauczaniem niemal całą Europę.
Papież Jan Paweł II w 1980 roku ogłosił Cyryla i Metodego patronami Europy.
- Wspomnienie liturgiczne przypada 14 lutego.
Bibliografia
H. Misztal, Doskonali w miłości. Świeccy święci i błogosławieni, Lublin 1992; K. Bukowski, Słownik polskich świętych. Ilustrowany, podręczny, popularno-naukowy. Święci, błogosławieni, 90 kandydatów na ołtarze, Kraków 1995; K.M. Radoński, Święci i błogosławieni Kościoła katolickiego. Encyklopedia hagiograficzna, Warszawa 1947; L. Górka, Święci Cyryl i Metody. Metody a pojednanie słowiańskie w służbie jedności Kościoła i narodów, Warszawa-Lublin 2001. Foto: [1], dostęp 30 I 2015.
|
|